120 lat temu urodził się Mieczysław Fogg. Nie tylko "To ostatnia niedziela"
"To ostatnia niedziela", "Bo to się zwykle tak zaczyna" i "Tango Milonga" to tylko niektóre piosenki śpiewane przez Mieczysława Fogga, które na zawsze wpisały się w kanon polskiej muzyki rozrywkowej. 30 maja wypada 120. rocznica urodzin artysty.
AKPA
120 lat temu urodził się Mieczysław Fogg. Nie tylko "To ostatnia niedziela"
"To ostatnia niedziela", "Bo to się zwykle tak zaczyna" i "Tango Milonga" to tylko niektóre piosenki śpiewane przez Mieczysława Fogga, które na zawsze wpisały się w kanon polskiej muzyki rozrywkowej. 30 maja wypada 120. rocznica urodzin artysty.
"Mieczysław Fogg to estradowy fenomen i jedna z największych gwiazd polskiej piosenki, ikona kultury XX wieku" - mówił PAP Wojciech Dąbrowski, dyrektor artystyczny Ogólnopolskich Festiwali Piosenki Retro im. Mieczysława Fogga. "W okresie międzywojennym stworzył własny styl, któremu pozostał wierny aż do końca kariery, trwającej ponad 60 lat! Fogg występował na scenie do 86. roku życia: był najstarszym czynnym zawodowo piosenkarzem świata, nawet krążyły o tym żarty" - dodał.AKPA
Mniej znany jest udział Fogga w konspiracji (ps. "Ptaszek") oraz fakt, że podczas Powstania Warszawskiego, jako starszy strzelec I Batalionu Szturmowego Odwet, dał ponad 100 koncertów dla powstańców i ludności miasta. Nazywany "bardem Powstania", został trzykrotnie ranny i odznaczony Krzyżem Walecznych oraz Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami. Jego powstańczą opaskę można zobaczyć w Muzeum Powstania Warszawskiego.AKPA
Mieczysław Fogg słynął z pracowitości. "Jako solista nagrał dwa tysiące piosenek, a w repertuarze miał ich ponad trzy tysiące. Ulubieniec publiczności, dwukrotnie zajmował pierwsze miejsce w ogólnopolskim plebiscycie Polskiego Radia na najpopularniejszego piosenkarza (1937,1958). Miał przedwojenny rekord sprzedanych płyt: 100 tys. egzemplarzy singla 'To ostatnia niedziela'. W 1938 r. Telewizja Polska transmitowała jego występ estradowy podczas prób technicznych nowego medium. Płyty z nagraniami Fogga osiągnęły nakład ponad 25 mln. egz. Dał 16 tys. koncertów" - wyliczył Dąbrowski.Andrzej WiernickiAgencja FORUM
W okresie okupacji wspierał swoich żydowskich przyjaciół, o czym wspomniał w autobiografii "Od palanta do belcanta". W 1943 udzielił schronienia Ignacemu Singerowi (Iwo Wesby), kierownikowi muzycznemu kabaretu "Qui pro Quo", który uciekł z getta warszawskiego wraz z żoną i ośmioletnią córką. Fogg ukrywał całą trójkę w swoim mieszkaniu, a następnie znalazł im mieszkanie przy ul. Bednarskiej i pomógł w wyrobieniu fałszywych dokumentów. Lucjan FogielAgencja FORUM
Fogg przez kilka dni ukrywał także w swoim mieszkaniu przyjaciela, Stanisława Templa, inżyniera z Wilna, który pracował dla wytwórni płytowej. Również nauczyciel śpiewu, Stanisław Kopf, znalazł schronienie w mieszkaniu Fogga, aż do momentu uzyskania fałszywych dokumentów, dzięki którym mógł wyjechać z Warszawy.Andrzej WiernickiAgencja FORUM
Po wojnie Fogg ruszył z własną kawiarnią artystyczną oraz wytwórnią Fogg Record. "Zawsze miałem pasję, żeby otworzyć wytwórnię płyt gramofonowych. I kiedy w 1939 roku byłem w Ameryce, tam kupiłem maszynę do nagrywania. Ale wybuchła wojna i - myślałem - wszystko szlag trafił. Rzeczywiście, wszystko w domu mi zniszczono, wszystko rozkradziono, ale tej maszyny nikt z piwnicy nie ruszył". A dochodziłem do pięćdziesiątki, już chciałem przestać śpiewać, więc mówię do siebie: Mieciu, ruszasz z wytwórnią! No i zacząłem montować prasy do tłoczenia to tu, to tam (...), skompletowałem urządzenie do galwanizacji, następnie do wszystkiego, co jeszcze musiałem robić. Nawet fortepian kupiłem i ładne studio urządziłem. Syna Andrzeja wykształciłem w tym kierunku: jest inżynierem elektrykiem ze specjalnością elektroakustyk. No i pomaleńku ruszyłem z tą wytwórnią... Po licencję poszedłem do ministerstwa kultury i dostałem" - mówił Dariuszowi Michalskiemu.Andrzej WiernickiAgencja FORUM
Żeby móc zarejestrować Wytwórnię Płyt Gramofonowych Fogg Record Mieczysław Fogiel musiał stać się Foggiem; urzędowa zmiana nazwiska nastąpiła 26 października 1946 roku. "Ta nagraniowa firma pradziadka została znacjonalizowana w 1951 roku" - przypomniał Michał Fogg. Zgromadzony sprzęt trafił najpierw do Muzy, a następnie do Polskich Nagrań.Jerzy Michalski/RSWAgencja FORUM
Na wniosek Żydowskiego Instytutu Historycznego, 26 października 1989 r. Jad Waszem przyznał Mieczysławowi Foggowi zaszczytne odznaczenie Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Sędziwy artysta nie zdążył go odebrać osobiście. Zmarł 3 września 1990 roku w Warszawie. Pochowano go na cmentarzu Bródnowskim. PAP / Iwona L. Konieczna Jacek BarczAgencja FORUM