Tatiana była w szoku. Jej faworyci się posypali!

Tatiana Okupnik, jurorka "X Factor", opowiada o feralnym "bootcampie" trzeciej edycji programu i zapowiada występ Dawida Podsiadły.

Tatiana Okupnik podczas prezentacji finalistów "X Factor"
Tatiana Okupnik podczas prezentacji finalistów "X Factor"AKPA

Wokalistka, która w trzeciej edycji "X Factor" opiekuje się zespołami, przyznaje, że bootcamp (etap walki o miejsce w domu jurora) był w tym roku dużym zaskoczeniem.

- Osoby, o które chciałam się zakładać, o których mówiłam, że wejdą do finału, na bootcampie szarzały. (...) Nagle zamiast barwnej postaci widzieliśmy kogoś, kto śpiewa przeciętnie - opowiada nam Tatiana Okupnik.

- Zastanawialiśmy się, jak to się stało. Zastanawiałam się: Boże, ja przepuściłam tę osobę. Ale potem oglądałam to, co się działo na castingu w Zabrzu, i ta osoba genialnie tam wypadła.

Jurorka podkreśla, że w poprzedniej edycji nie było takich sytuacji.

- Tak jak w przypadku Dawida Podsiadły. Jak go usłyszałam, od razu powiedziałam: o, finał. Ewelina Lisowska - padło z moich ust niecenzuralne słowo, kiedy zaczęła śpiewać. Wiedziałam, że ona ma w sobie taki potencjał. No i przeszła dziewczyna dalej, a teraz sobie genialnie radzi.

Okupnik zdradziła, że nadal utrzymuje kontakt ze swoim byłym podopiecznym, wspomnianym Dawidem Podsiadło. Triumfator drugiej edycji wystąpi w "X Factor" w najbliższą sobotę (13 kwietnia).

- Troszeczkę zmieniła się intensywność kontaktów: ja weszłam do studia i pracuję nad płytą, która powinna się niedługo ukazać, i Dawid kończy prace nad swoim materiałem. Każdy z nas, jak przystało na artystę, zaszywa się w studiu i skupia się na sobie. W sobotę Dawid powinien [w "X Factor"] zagościć i mam nadzieję, że parę osób się ucieszy, parę wkurzy, a ja się cieszę, bo długi był czas oczekiwania na płytę Dawida - zauważa Tatiana Okupnik.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas