Marta Bijan komentuje komentarze
Faworytkę czwartej edycji "X Factor" zaczynają denerwować zarzuty, że wygląda na "wiecznie nieszczęśliwą" i że prawie się nie uśmiecha.
Marta Bijan: Sierotka Marysia czy przyszła gwiazda?
Marta Bijan nie jest zadowolona z tego, jak odbierają ją widzowie "X Factor".
"Już od castingu została mi przyklejona łatka smutnej, melancholijnej i nieszczęśliwej nastolatki - widocznie nie jestem w stanie zmienić tego żadnym swoim wykonaniem" - irytuje się 17-latka z Sosnowca.
"Jeżeli każdy, z odcinka na odcinek, każe mi się uśmiechać i bardziej wierzyć w siebie, kiedy ja poza kulisami ciągle się uśmiecham i gdzieś w środku w siebie wierzę, zaczynam wątpić. I tak jak mówicie, że moja wiecznie smutna mina staje się irytująca, pomyślcie jak dla mnie irytujące jest słyszeć z każdej strony 'uśmiechnij się', 'nie bądź smutna', 'zmień się'" - opowiada Marta Bijan.
"Nie. Nie zmienię się. Powiedziałam to już na castingu. (...) Kto mnie zna, ten wie, dlaczego jestem jaka jestem i że na co dzień śmieję się prawie ciągle. Przyszłam do programu śpiewać, a nie skakać i tańczyć, a co dopiero tłumaczyć się, dlaczego tego nie robię" - zaznacza młoda wokalistka.
Marta Bijan przytoczyła jeden z komentarzy, który zabolał ją szczególnie: "Nadal masz buzię z taką miną jakby Ci ktoś umarł w rodzinie. To zaczyna być irytujące...".
"Zastanówcie się czasem, zanim napiszecie coś do osoby, o której nie macie zielonego pojęcia, bo to może bardzo zaboleć. Chyba, że taki był cel" - odpowiedziała Marta.