"Nasza muzyka jest komercyjna"
Da Luxe to polsko-holenderskie taneczne trio, w którego skład wchodzi polska wokalistka Gosia oraz dwoje raperów i producentów: mający jamajskie korzenie Mr. Kinglover i pochodzący z Holandii DJ Kenneth. Zespół pod koniec marca 2006 roku wydał debiutancką płytę "Love And Hate", którą promował singel "Groove Me". Z okazji premiery albumu z Da Luxe spotkał się Paweł Amarowicz, który rozmawiał z muzykami o początkach zespołu, piosenkach Chaki Khan i Kool & The Gang, które trafiły na płytę i szansach tria na osiągnięcie sukcesu w Polsce.
Jak doszło do waszej współpracy? Gdzie i jak się poznaliście?
Mr. Kinglover: Nie pamiętam już, jak to się stało, że spotkaliśmy się z Gosią. Przyjechaliśmy do Polski zagrać kilka koncertów jako DJ-e. Pomyśleliśmy, że może by zrobić jakiś projekt w Polsce, rozmawialiśmy o tym z producentem i uznaliśmy, że potrzebujemy do zespołu dziewczynę. I jakoś przez producenta poznaliśmy Gosię, pogadaliśmy i okazało się, że możemy coś wspólnie zrobić.
Gosia: Współpraca z chłopakami zaczęła się półtora roku temu. Wtedy ja również szukałam ciekawych ludzi, producentów do nagrania utworu Kool & The Gang. Tak poznałam chłopaków, a nasza współpraca układała się tak dobrze, że uznaliśmy, iż absolutnie na tym nie może się skończyć.
I wzięliśmy się do roboty - wpadliśmy w wir pracy i tak powstało tych 12 utworów. Głęboko wierzymy, że ta płyta odniesie sukces, bo takiej muzyki po prostu w Polsce nie ma.
Opowiedzcie cos więcej o waszym jak do tej pory największym przeboju, "Groove Me", który stał się także hitem wśród dzwonków do telefonów komórkowych? Jak powstał teledysk do tej piosenki?
Da Luxe: Teledysk kręciliśmy we wrocławskim klubie "Casablanca" i hotelu "Monopol". Chodziło nam o miejsca, w których mogliśmy przenieść się w czasie do lat 20., takich, które kojarzyłyby się z Audrey Hepburn i innymi gwiazdami tamtego okresu. Weszliśmy w skórę ludzi, którzy żyli w tamtych czasach - ubiór, pióra, skórzane kołnierze, a do tego współczesne dodatki jak adidaski, bluzy dresowe.
To wszystko fajnie się skomponowało. Chodziło nam o ten efekt, żeby troszeczkę zaskoczyć widza.
Na płycie znajdują się dwa covery. Dlaczego sięgnęliście akurat po nagrania z repertuaru Chaki Khan i grupy Kool & The Gang?
DJ Kenneth: Gosia zaproponowała nagranie covera Kool & The Gang. Posłuchaliśmy tego kawałka i uznaliśmy, że to dobry pomysł. W tym czasie przypadkowo trafiła w moje ręce płytka Chaka Khan i pomyślałem, że to też będzie dobry materiał na cover. Udało mi się namówić Gosię i mojego producenta, żeby to zrobić. Zmiksowaliśmy w bardzo fajny sposób, dodaliśmy trochę rytmów reggae i powstał z tego najlepszy miks Chaki Khan, jaki do tej pory został nagrany. Jestem tego pewien, bo mam wszystkie.
Jak byście opisali muzykę, która znalazła się na płycie "Love And Hate"?
Da Luxe: Nasza muzyka to mieszanka wielu stylów. Jest tu pop, r'n'b, reggae. Ale najważniejsze jest to, iż nasza muzyka jest komercyjna i nie boimy się do tego przyznać. Nie zmienimy tego faktu, możemy się wypierać, ale kiedy posłuchacie płyty, to na pewno powiecie, że to muzyka komercyjna.
Ale to nie znaczy wcale, że jest zła. Po prostu chcemy być szczerzy wobec naszych słuchaczy. Dla nas muzyka to muzyka, ale jeśli za tworzenie muzyki bierzesz kasę, to twoja muzyka jest komercyjna.
Czy sądzicie, że uda wam się odnieść sukces w Polsce?
Da Luxe: Wierzymy w ten album i to jest dla nas najważniejsze. Ale czy to będzie sukces w Polsce, czas pokaże. Na pewno nagraliśmy płytę, która nam się bardzo podoba i nie zrobilibyśmy tego lepiej.
Czy planujecie trasę koncertową po Polsce?
Da Luxe: Tak, planujemy. 21 marca przygotowaliśmy niespodziankę dla uczniów gimnazjum w Wilanowie. Było to zaskoczenie dla nich, na pierwszy dzień wiosny. A najbliższy potwierdzony koncert odbędzie w maju, na Błoniach w Krakowie, podczas imprezy radia RMF Maxxx.
Na koniec pytanie do Gosi. Jak doszło do twojej współpracy ze słynnym raperem Warrenem G w piosence "Hypnotize Me"?
Gosia: Do tej pory pięć razy odpowiadałam w wywiadach, że jest to moją tajemnicą i gdybym powiedziała, jak to zrobiłam, pewnie i inni artyście chcieli by tego spróbować. Najważniejsze, że utwór stał się hitem, a reszta niech pozostanie moją słodką tajemnicą (uśmiech).
Dziękuję za rozmowę.