Michał Wiraszko (Muchy): Stwierdziliśmy, że może nie powinniśmy się grzebać za życia

Justyna Grochal

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
- Mam - pierwszy raz w historii Much - wrażenie, że ten zespół gra dokładnie tak, jak powinien - mówi Michał Wiraszko
- Mam - pierwszy raz w historii Much - wrażenie, że ten zespół gra dokładnie tak, jak powinien - mówi Michał WiraszkoK. Daszkowskimateriały promocyjne
Z jednej strony wyszliśmy na scenę, mając świadomość, że nic złego nie może nam się zdarzyć, ale z drugiej strony oddech tych ludzi i energia od nich była w pewien sposób paraliżująca

Zobacz również:

    Mam - pierwszy raz w historii Much - wrażenie, że ten zespół gra dokładnie tak, jak powinien. Nie tak amatorsko, jak te 10 czy 12 lat temu.
    - Jedziemy w jesienną trasę po to, żeby zamknąć ten temat i - mam nadzieję - otworzyć nowy rozdział. - mówi Michał Wiraszko.
    - Jedziemy w jesienną trasę po to, żeby zamknąć ten temat i - mam nadzieję - otworzyć nowy rozdział. - mówi Michał Wiraszko. K. Daszkowskimateriały prasowe
    Nieważne, czy jesteś na scenie, pod sceną, oświetlasz czy nagłaśniasz koncert. To jest jeden organizm. Jeżeli gdzieś się zrobi zator, to to się nie uda.
    Jeżeli jedziesz w trasę koncertową, w której masz trzy, cztery, pięć koncertów z rzędu i codziennie jest impreza, to trzeci jeszcze może wyjdzie. Może czwarty. Ale piąty już nie.
    - Mam nadzieję, że to, co się wydarzy jesienią, odbije się na funkcjonowaniu tego zespołu - mówi Michał Wiraszko
    - Mam nadzieję, że to, co się wydarzy jesienią, odbije się na funkcjonowaniu tego zespołu - mówi Michał WiraszkoK. Daszkowskimateriały prasowe
    emptyLike
    Lubię to
    Lubię to
    like
    0
    Super
    relevant
    0
    Hahaha
    haha
    0
    Szok
    shock
    0
    Smutny
    sad
    0
    Zły
    angry
    0
    Udostępnij
    Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
    Przejdź na