Zespół Boys ma fanów nawet tam! Muzycy pochwalili się listem

Piosenkarz nie pozostawił tej wiadomości bez odzewu i szykuje dla Japończyka rozmiłowanego w disco polo specjalną przesyłkę z prezentami.

"Drogi Panie Miller. Jestem licealistą z Japonii. Nazywam się Oushi Sasame. (...) Lubię wszystkie piosenki, które pan śpiewa. Szczególnie 'Najpiękniejsza dziewczyno' (posłuchaj!). Ten utwór poprawia mi humor, gdy jestem zmęczony w szkole i słucham go po wielokroć, kiedy mam gorszy czas. Daje mi wielką, wielką energię. Trzymam za pana kciuki" - to fragment wiadomości, który trafiła na oficjalną skrzynkę mailową zespołu Boys.

Marcin Miller był niezwykle zaskoczony tym listem i postanowił opublikować zdjęcie korespondencji na Instagramie.

"Dostaję pozdrowienia z różnych stron świata. Nawet z tak odległych stron, jak Kazachstan, Brazylia czy Australia. Ale to, że mail przyszedł aż z Japonii, bardzo mnie zdziwiło, tym bardziej że jeszcze nie koncertowaliśmy w Azji" - mówi PAP Life lider Boys.

"Przygotowałem dla niezwykłego fana przesyłkę z gadżetami i swoim autografem. Jeszcze dzisiaj ją nadam" - twierdzi piosenkarz.

Do tej pory, spośród zespołów disco polo, próbę podbicia azjatyckiego rynku muzycznego podjął zespół Bayer Full. Dekadę temu polskie media ekscytowały się tym, że Sławomir Świerzyński nagrał swoje przeboje w języku chińskim (posłuchaj!). Od tego czasu jest nazywany "Cesarzem disco polo". Teraz jego tytuł może przejąć lider zespołu Boys.

19 listopada 1984 r. powstał zespół, z którego na początku śmiał się cały kraj. Obecnie Bayer Full to jedna z największych gwiazd disco polo, a ich utwory znają nie tylko wszyscy Polacy, ale również… Chińczycy?