Zaskakujący efekt słów Sławomira Świerzyńskiego o grupie Kult. Jurek Owsiak apeluje o medal dla lidera Bayer Full

"Kto pamięta taki zespół, jak Kult?" - po tych słowach Sławomira Świerzyńskiego w programie "Debata Dnia" w Polsat News w mediach społecznościowych zawrzało. Okazało się, że lider Bayer Full być może wbrew swoim intencjom wywołał dodatkowe zainteresowanie twórczością zespołu Kazika Staszewskiego.

Kazik podczas koncertu Kultu na Pol'and'Rock Festivalu 2019
Kazik podczas koncertu Kultu na Pol'and'Rock Festivalu 2019Szymon AksienionekReporter

W piątek (13 listopada) Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło listę beneficjentów z Funduszu Wsparcia Kultury. Podział 400 mln zł na ponad dwa tysiące podmiotów wywołał gorącą dyskusję w środowisku muzycznym.

"Szanowni Państwo, zamiast projektu ustawy antycelebryckiej zdecydowaliśmy wstrzymać wypłaty FWK do czasu pilnego wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Instytucje i przedsiębiorcy kultury czekają na to wsparcie" - napisał wicepremier i minister kultury Piotr Gliński na Twitterze w niedzielne popołudnie (15 listopada).

Kilka minut później na stronie ministerstwa pojawił się oficjalny komunikat.

"W związku z wątpliwościami dotyczącymi rekompensat przyznanych w ramach Funduszu Wsparcia Kultury, minister kultury i dziedzictwa narodowego postanowił wstrzymać realizację wypłat ze środków FWK i przekazać listę beneficjentów do pilnej ponownej weryfikacji" - czytamy.

Sławomir Świerzyński (sprawdź!) miał otrzymać 150 tys. zł, a firma jego żony Renaty Świerzyńskiej - Bayer Full Impresariat - kolejne 400 tys. zł.

Lider grupy Bayer Full był gościem Agnieszki Gozdyry w programie "Debata Dnia" w Polsat News. Wokalista odniósł się m.in. do słów Kazika Staszewskiego, który wytłumaczył, dlaczego razem z grupą Kult (sprawdź!) nie ubiegał się o wsparcie. Rockman uważa, że rząd nie ma własnych pieniędzy i jeżeli jakieś rozdaje, to wcześniej musi je komuś zabrać. Powiedział, że jeśli ktoś chce pomóc muzykom, to kupi płytę.

Sławomir Świerzyński (Bayer Full) o Kulcie: Kto by chciał ich płytę kupić? (Polsat News)

"A kto by chciał ich płytę kupić" - pytał w programie "Debata Dnia" Sławomir Świerzyński.

Lider Bayer Full (sprawdź przebój "Blondyneczka"!) przypomniał też, że jego grupa sprzedała dotąd 17 mln płyt.

Lider Bayer Full o dotacjach z Funduszu Wsparcia Kultury (Polsat News)

Przeboje Bayer Full wciąż królują na weselach i zabawach. Furorę wśród fanów zrobiły też takie piosenki, jak: "Blondyneczka", "Wszyscy Polacy" czy ballada "Gdybym miał gitarę".
Zespół rozpoczął podbój Chin. Nagrali swoje przeboje w języku chińskim. Mieli sprzedać w Kraju Środka ponad 60 milinów płyt. W wywiadach cieszyli się z popularności, mówiąc, że "Chiny leżą u stóp". 

Dwa lata później planowali już podbój Arabii Saudyjskiej. "Azja była i jest kierunkiem, który nam się rozwija, ale teraz upomniała się o nas Arabia Saudyjska (…). Okazało się, że w Arabii jest zapotrzebowanie na naszą muzykę" - mówił Świerzyński w wywiadzie dla "Faktu".
Po odniesieniu sukcesu w Polsce, zespół postanowił podbić kolejne rynki. Po koncercie w Madrycie w 2007 roku muzyka Bayer Full zyskała miano "euro polo".

Zespół Sławka Świerzyńskiego startował także w polskich preselekcjach do Eurowizji 2009. Wykonali wtedy utwór "Zabierz mnie, gdzie wiatr tańczy w błękitach". Przegrana nie zniechęciła muzyków i już w następnych eliminacjach zespół zaprezentował "Czy kochasz mnie".
Później Bayer Full miał startować na rynek chiński. "Traktują mnie tam jak dziecko cara" - powiedział w jednym z wywiadów Świerzyński. W 2014 roku wydał autobiografię, w której określił się "Cesarzem Disco Polo". 

"Lądujemy na lotnisku, po wyjściu za bramki czeka już opiekun, jeden albo dwóch, idziemy do pierwszej kawiarni, oni przedstawiają mi cały plan wizyty, moi asystenci zapisują, co, jak, kiedy (…). Jedziemy do hotelu i od razu zaczynają się zdjęcia, wywiady. Nie mam oddechu do nocy, a kiedy mam już czas, żeby się położyć, to przychodzą wtedy polskie ekipy telewizyjne, które ze mną latają" - wspomina życie w Chinach wokalista Bayer Full.
+2

W mediach społecznościowych nie zabrakło prześmiewczych wpisów w stylu "A czy Wy znacie taki zespół jak Kult?". M.in. taki głos pojawił się na facebookowym profilu wytwórni SP Records, która wydaje płyty Kultu i Kazika.

Kazik Staszewski: Trójki nie słucham od dawnaINTERIA.PL

W podobnym tonie wypowiedział się Jurek Owsiak, informując o nieoczekiwanym efekcie słów Świerzyńskiego. Chodzi o zwiększone zainteresowanie właśnie wydaną koncertową płytą Kultu z Pol'and'Rock Festival 2019, które sprawiło, że złożono zamówienie na dotłoczenie 11 tysięcy płyt z tego występu.

"Pierwszy nakład 8 000 boxów CD/DVD i 3000 winyli wyprzedał się w całości" - podał Owsiak.

"Więc w sposób nietypowy dla całej dyskusji, która śmiga w internecie, mogę tylko prosić członka zespołu Bayer Full o dalsze wypowiedzi. Mało tego - podejrzewam, że może liczyć na order Gloria Artis od obecnie panującego Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Dawajcie Panowie obydwaj, ile wlezie, bo nadajcie na tych samych falach!" - zaapelował głównodowodzący Pol'and'Rock.

Zobacz zdjęcia z koncertu grupy Kult na Dużej Scenie Pol'and'Rock Festival 2019
Zobacz zdjęcia z koncertu grupy Kult na Dużej Scenie Pol'and'Rock Festival 2019
Zobacz zdjęcia z koncertu grupy Kult na Dużej Scenie Pol'and'Rock Festival 2019
Zobacz zdjęcia z koncertu grupy Kult na Dużej Scenie Pol'and'Rock Festival 2019
+3
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas