Zapłonęła "Pochodnia" T.Love! To zapowiedź nowej płyty

"'It's Only Rock'n'Roll (But I Like It)' - ten zwrot, tytuł utworu, a jednocześnie koncertowego zapisu The Rolling Stones - jednej z ulubionych kapel Muńka Staszczyka, Janka Benedeka i całego składu T.LOVE - nasuwa się sam, kiedy się słucha najnowszego, od razu wpadającego w ucho singla zespołu, zatytułowanego 'Pochodnia'" - czytamy w zapowiedzi. W singlu gościnnie wystąpiła Kasia Sienkiewicz z Kwiatu Jabłoni.

T.Love powraca z nową płytą
T.Love powraca z nową płytąJacek Porembamateriały prasowe

W 2022 roku zespół T.Love obchodzi 40. rocznicę istnienia! "Ale wisienki na tym torcie będą dwie, bo dokładnie w tym roku przypada też 30-lecie powstania ikonicznego w polskiej kulturze lat 90. albumu 'King'" - zapowiadają muzycy.

Przypomnijmy, że muzycy niedługo po nagraniu "Kinga" zawiesili działalność. Co sprawiło, że ponownie zaczęli grać razem? "W 1992 roku wszyscy byliśmy młodzi, bezkompromisowi i każdy miał swoje ambicje. Odchodząc od T.Love czułem się, jakbym porzucał własne dziecko, bo tak traktowałem tamten materiał. Rany się powoli zabliźniały... ale wejście drugi raz do tej samej rzeki to jest duża sprawa. Nasze pierwsze dzieło z Muńkiem, "Pocisk miłości", okazało się rewolucyjne na tamte czasy, więc tym bardziej to wszystko, co działo się potem było po prostu bolesne" - opowiada Janek Benedek

"Kiedy Muniek zaproponował mi powrót, miałem więc mieszane uczucia - z jednej strony to jest okazja, żeby zrobić coś naprawdę ekstra, bo wiadomo, że nam wychodzą dobre piosenki - i to jest bardzo mocne poczucie, obaj zdajemy sobie z tego sprawę, a z drugiej myślisz - co to będzie?! Niebezpieczna sprawa (śmiech), ale... jest dobrze" - dodaje. 

Muniek zdradził natomiast, jak doszło do powstania płyty "Hau! Hau!". "Wszystko zaczęło się od tego, że Janek wrzucił mi do skrzynki pocztowej CD-ka z pięcioma swoimi kompozycjami i 'odezwą do narodu' (śmiech), którą nagrał z podkładem sprzężonej gitary elektrycznej: 'Munio, nie będziemy przecież popełniali zbiorowego samobójstwa, trzeba powstać z kolan i coś zrobić, mimo tego albo dlatego, że jest jak jest'. Jak było, wszyscy pamiętamy. Każdy siedział zamknięty w domu i coraz bardziej zapadał się w sobie" - mówi.

Przystanek Woodstock 2014: T.Love na otwarcie - Kostrzyn nad Odrą, 31 lipca 2014 r.

fot. Anna MigdaWOŚP
fot. Anna MigdaWOŚP
fot. Anna MigdaWOŚP
fot. Anna MigdaWOŚP
fot. Anna MigdaWOŚP
fot. Arek DrygasWOŚP
fot. Arek DrygasWOŚP
fot. Arek DrygasWOŚP
fot. Arek DrygasWOŚP
fot. Arek DrygasWOŚP
fot. Arek DrygasWOŚP

"Pamiętam, że wśród tych pięciu utworów był kawałek, który na płycie będzie nosił tytuł 'Ja Ciebie kocham', a który zrobił na mnie wtedy duże wrażenie. Tak duże, że od razu napisałem do niego tekst. I ten moment, to była moja pobudka na nowo i jednocześnie początek naszego drugiego, wspólnego życia. Jestem bardzo dumny z ponownej współpracy z Jankiem, że to wszystko się udało doprowadzić do końca i podjarany rokiem 2022! Ta płyta jest próbą powrotu do mentalnej radości i mam nadzieję, że tak zostanie odebrana przez ludzi" - zdradził wokalista.

Album "Hau! Hau!", którego premiera zaplanowana jest na 22 kwietnia, promuje singel "Pochodnia". "Bez wątpienia jest to piosenka miłosna, ale z kanonu T.Love. Oparta na impresjach z mojego życia, moich podróży, mojego punktu widzenia. Od początku czuliśmy z Jankiem, że powinna tu zaśpiewać jakaś fajna dziewczyna, więc zaprosiliśmy do współpracy Kasię Sienkiewicz z zespołu Kwiat Jabłoni, bo wcześniej wpadła mi w ręce ich płyta i bardzo mi się spodobało to, co i jak grają" - tak utwór opisuje Muniek.

"Całość kojarzy mi się mentalnie (nie muzycznie) z jedną ze starszych kompozycji The Cure, 'Friday I'm In Love', ale od razu zaznaczę, że moim zdaniem dobrze napisane piosenki o relacji damsko-męskiej nigdy się nie starzeją" - podsumowuje.

Klip do singla "Pochodnia" wyreżyserowała Marta Kacprzak. "Jest tu sporo elementów nawiązujących do popkultury, fragmenty archiwalnych filmów, również w staro-nowo-obecnym składzie: Muniek Staszczyk, Janek Benedek, Paweł Nazimek, Jacek Perkowski i Sidney Polak" - tłumaczy zespół. 

T.Love na TOPtrendy

T.Love na koncercie TOP Festiwalu TOPtrendy

interia.pl
interia.pl
interia.pl
interia.pl
interia.pl
interia.pl
interia.pl
interia.pl
interia.pl
interia.pl
interia.pl
interia.pl
interia.pl
interia.pl
interia.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas