Zalany łzami Michał Szpak w nowym klipie. Zobacz "Smutek (a może mniej)"
Oprac.: Mateusz Kamiński
Michał Szpak pokazał klip do premierowej kompozycji "Smutek (a może mniej). Promuje on płytę "Nadwiślański mrok", która ukazała się w piątek 24 listopada. Zobacz nagranie!
Oczekiwana od dłuższego czasu (pierwsze zapowiedzi pojawiły się jeszcze w 2021 r.) płyta "Nadwiślański mrok" pojawiła się 24 listopada. Nagranie promuje kilka singli - "Hiob (Preludium)", "Halo wodospad" (posłuchaj!), "(Mrok) Warszawianka" i "We Need A Coco", a dziś w sieci zadebiutował klip do utworu "Smutek (a może mniej)".
"Najbardziej osobisty, odarty z fałszu, gęsty, krzykliwy, smutny, pełen ekstazy, muzycznie soczysty awangardowy, samotny" - tak napisał Michał Szpak na Instagramie, prezentując okładkę swojego albumu, na której pozuje nago.
Zapłakany Michał Szpak śpiewa o smutku
"Smutek (a może mniej)" to nastrojowa opowieść o miłości. To intymny, wewnętrzny dialog duszy z ego artysty. Muzycznie bardzo przestrzenna i niespieszna, na wskroś osobista" - czytamy w opisie utworu.
W powolnej, płynącej wokalem Michała Szpaka kompozycji słyszymy oszczędne partie basu i perkusji. W klipie natomiast widzimy przeciwieństwo wokalisty, który zwykle na scenie kipi energią. Pogrążony w nostalgii Szpak zalewa się łzami i wije po podłodze w hipnotycznym rytmie utworu. "Zachęcamy do słuchania w sypialni" - czytamy w opisie.
Zobacz klip!
"W dynamicznym świecie całego 'Nadwiślańskiego mroku' stanowi moment, w którym wszystko się zatrzymuje, a piosenka staje się wyznaniem. Jej tempo, atmosfera i przesłanie wibrują smutkiem. To opowieść o wewnętrznej samotności, która towarzyszy nam nawet kiedy kogoś kochamy. Pierwszy raz od bardzo dawna słyszymy taki wokal Michała, czysty, bezpośredni, śpiewający nam prosto do ucha" - zapowiada artysta.
"Materiał jest podsumowaniem 4-letniej, samodzielnej drogi artystycznej Michała Szpaka. Zamyka bardzo mroczny etap w życiu artysty związany z uniezależnieniem się od mainstreamu, prywatną żałobą po śmierci mamy i korzystaniem z ekstatycznych, ale wyniszczających uroków wielkiego miasta. To co zaczęło się w komercyjnych, telewizyjnych barwach, nagle zaczyna mieć mroczne zakłócenia i kończy nad ranem, w klubach techno, w tonach trasch - industrial - rock - electro. Materiał jest eklektyczny, niejednorodny, zbierany długo i tworzony kolektywnie, etapowo. Michał mówi często, że jest to jego 'artystyczny wyrzyg' - coś z dna serca, z ciała, coś co drażniło i w końcu znajduje swoje ujście" - czytamy w opisie wydawnictwa.
Michał Szpak - "Nadwiślański mrok" (tracklista):
1. "Intro I"
2. "Intro II"
3. "Gaja"
4. "We Need A Coco"
5. "Smutek (a może mniej)"
6. "Cleopatra"
7. "Warszawianka (mrok)"
8. "JowiszJa"
9. "Bondage"
10. "Hiob"
11. "Gaja genesis"
12. "Smutek".