Reklama

Z jego wpadki śmiał się cały świat. Wylądował po niej na terapii

Nick Jonas, znany z The Jonas Brothers, wyznał w rozmowie z Daxem Shepardem, że jego słynna wpadka - "solo gitarowe" podczas występu Kelsei Ballerini na nagrodach ACM 2016 - zmusiło go do podjęcia terapii. "To był naprawdę traumatyczny moment, który wytworzył presję, jaką wywierałem na sobie, aby być idealnym i zawsze być w punkt" - powiedział.

Nick Jonas, znany z The Jonas Brothers, wyznał w rozmowie z Daxem Shepardem, że jego słynna wpadka - "solo gitarowe" podczas występu Kelsei Ballerini na nagrodach ACM 2016 - zmusiło go do podjęcia terapii. "To był naprawdę traumatyczny moment, który wytworzył presję, jaką wywierałem na sobie, aby być idealnym i zawsze być w punkt" - powiedział.
Nick Jonas źle wspomina swój występ sprzed 7 lat /gotpap/Bauer-Griffin / Contributor /Getty Images

Przypomnijmy, że w 2016 roku Nick Jonas gościnnie pojawił się podczas nagród ACM 2016. Na scenie towarzyszył Kelsei Bellerini, dla której miał zagrać solówkę gitarową. Jego próby spaliły jednak na panewce - zamiast imponującego gitarowego popisu świat usłyszał, jak nietrafiający w dźwięki, fałszujący Jonas próbuje znaleźć odpowiednie brzmienie, a po chwili rezygnuje przerywając grę.

Teraz w rozmowie z Armchair Expert Daxa Sheparda gwiazdor wyznał, że traktuje ten moment jako "jeden z najgorszych w karierze". Występ ten spowodował, że poszedł na terapię, bo nie mógł poradzić sobie z presją, którą sam na siebie narzucił. "Z perspektywy czasu mogę się śmiać z tego, jak wielkie myślałem, że to jest. Ale było to we mnie bardziej niż bym chciał i spowodowało, że poszedłem na terapię" - tłumaczył.

Reklama

Nick Jonas po tragicznej solówce gitarowej wylądował na terapii

Jonas dodał też, że ćwiczył solówkę "milion razy", ale nagle się pomylił i całkowicie pogubił. "Czułem się naprawdę pewnie, nawet nie myślałem o tym, że może wyniknąć jakiś problem" - stwierdził. "Zacząłem, wszystko było w porządku, a kiedy szedłem w jej kierunku [Kelsei], po prostu całkowicie straciłem przytomność i uderzyłem w złą nutę i w zasadzie zdałem sobie sprawę, że to było złe i nie mogłem przestać" - dodał.

Po dziś nie może zrozumieć, co tak naprawdę się wydarzyło. "Pospiesznie wsiadłem do samochodu i zaraz potem do samolotu" - powiedział Jonas. "Spojrzałem na mojego menedżera i powiedziałem: 'To było złe'. Byłem w szoku. To był naprawdę traumatyczny moment, który wytworzył presję, jaką wywierałem na sobie, by być idealnym i zawsze być w punkt".

Występ Nicka Jonasa został obśmiany przez cały internet. Magazyn Rolling Stone wówczas nazwał jego solo gitarowe "boleśnie sztywnym", a Internauci zastanawiali się, kto w ogóle dopuścił Jonasa do grania solówki, gdy nie jest on gitarzystą solowym. Ich zdaniem muzyk od początku był zdany na porażkę i pośmiewisko.

Wspomniana nieudana solówka Jonasa:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nick Jonas | Jonas Brothers
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama