Występowała u boku Urbańskiego. Mało kto wie, że zaśpiewała w produkcjach Netflixa!

Natalia "Samara" Mikołajska to polska debiutantka, która ma na swoim koncie już kilka sukcesów. Zaśpiewała w kilku produkcjach Netflixa, a także występowała u boku Wojtka Urbańskiego i Margaret! Teraz szykuje się do wydania pierwszego albumu, zapowiadanego przez singiel "Wrzosy".

Natalia "Samara" Mikołajska (fot. Bartosz Kalkowski)
Natalia "Samara" Mikołajska (fot. Bartosz Kalkowski)materiały prasowemateriały prasowe

SAMARA, a właściwie Natalia Mikołajska, zaczynała u boku zespołu Other Minds. Z czasem artystka zdecydowała się na karierę solową, co okazało się strzałem w dziesiątkę.

Mikołajska kilka lat temu wystąpiła w programie Polsatu "Śpiewajmy razem", gdzie zaśpiewała "Wasted" z Margaret. Niedługo później gwiazda zaprosiła ją do gościnnego występu w warszawskim Klubie Stodoła.

Co ciekawe, artystka kilkukrotnie uczestniczyła w muzycznych projektach dla Netflixa! Wykonała cover piosenki "Boys Don’t Cry" zespołu The Cure do serialu "Infamia", stworzyła utwór zapowiadający nowy sezon "Emily w Paryżu", a jej autorski singiel "Na Farcie" został wykorzystany w filmie "Fanfik".

Ostatnia z wymienionych piosenek powstała we współpracy z wytwórnią Wojtka Urbańskiego, Dyspensa Records, z którym występowała w projekcie BASS BRASS. Wówczas Natalia zdecydowała się na wydawanie swojej muzyki pod pseudonimem Samara.

W 2023 roku miała krótki epizod z rapem. "Przygoda z rapem otworzyła mi głowę i była dla mnie wyjściem ze strefy komfortu" - zdradziła dla Interii.

Samara z nowym singlem "Wrzosy": "Moje wewnętrzne dziecko jest wciąż żywe"

Po zakończeniu współpracy z Dyspensą, Mikołajska rozpoczęła pracę nad debiutanckim albumem, który będzie zdecydowanie bardziej popowy niż rapowy. Utwór "Wrzosy" to pierwszy singiel zapowiadający ten krążek. Opowiada on o dojrzewaniu zarówno w kontekście kariery muzycznej, jak i życia osobistego.

Metaforą życiowych decyzji są rośliny: "Grunt w tym, żeby porażki zbierać jak plony i stworzyć z nich bukiet doświadczeń".

"Będąc młodym debiutującym artystą możemy spotykać na swojej drodze masę ludzi. Niektórzy z nich będą nas wspierać, inni narzucać swoje wizje, a jeszcze inna część solidnie podcinać skrzydła. Coś, co mnie osobiście mocno trzyma przy ziemi to marzenia małej dziewczynki, która od zawsze chciała stać na scenie i wymieniać się energią z publicznością. Myślę, że moje wewnętrzne dziecko wciąż jest żywe" - mówi wokalistka.

Piosenka została stworzona we współpracy z Kamilem Durskim, a jej wakacyjny klimat pozwala słuchaczom poczuć ostatnie powiewy lata.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas