Wychudzona Celine Dion: Robię to dla siebie. Kim jest dla niej Pepe Munoz?
Ostatnie zdjęcia wychudzonej Celine Dion wywołały masę spekulacji wśród internautów. Jak odpowiedziała na to 50-letnia gwiazda?
Przypomnijmy, że w styczniu 2016 r., na dwa dni przed swoimi 74. urodzinami, zmarł Rene Angelil, mąż Celine Dion.
Angelil miał z Dion trzech synów: Rene-Charlesa (ur. 2001) oraz bliźniaki Nelsona i Eddy'ego (ur. 2010). Z poprzednich związków miał także trójkę dorosłych już dzieci.
Kanadyjska gwiazda wielokrotnie podkreślała, jak wiele zawdzięcza swojemu mężowi.
Po śmierci męża Celine Dion wróciła do koncertowania oraz do studia nagraniowego w połowie 2016 r. Wówczas ukazała się jej francuskojęzyczna płyta "Encore un soir".
8 czerwca 50-letnia gwiazda zakończy rezydenturę "Celine" w Las Vegas.
W ostatnim czasie plotkarskie media obiegła nigdy niepotwierdzona informacja o domniemanym romansie Celine z australijskim aktorem Russellem Crowe.
Wychudzona Celine Dion na pokazie mody w Paryżu
Tymczasem od dłuższego czasu u boku wokalistki pojawia się 34-letni hiszpański tancerz Pepe Munoz. W rozmowie z "The Sun" Dion kilkukrotnie jednak podkreśliła, że jest singielką, a jej towarzysz pomaga utrzymać jej formę jako trener i doradza w kwestiach stylu.
"Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Oczywiście przytulamy się i trzymamy za ręce, on jest dżentelmenem. Podaje mi rękę, gdy wychodzimy. Nie przejmuję się tym, bo jest przystojny i jest moim najlepszym przyjacielem" - opowiada w brytyjskim tabloidzie.
Po raz pierwszy gwiazda zdecydowała się odpowiedzieć o swoim wyglądzie, który tak zaniepokoił jej fanów.
"Robię to dla siebie. Chcę czuć się silna, piękna, kobieca i seksowna" - tłumaczy.