"We Will Rock You": Kiedy polska premiera musicalu z piosenkami Queen?

Od wielu lat marzyłem o tym, aby wystawić w Polsce musical "We Will Rock You" - powiedział PAP dyrektor stołecznego Teatru Muzycznego ROMA Wojciech Kępczyński. Polska prapremiera musicalu odbędzie się 15 kwietnia.

W musicalu "We Will Rock You" pojawi się m.in. Maria Tyszkiewicz
W musicalu "We Will Rock You" pojawi się m.in. Maria TyszkiewiczAKPA

Podczas konferencji prasowej w Teatrze Muzycznym ROMA zostały przestawione sceny z najnowszej produkcji tego teatru - musicalu "We Will Rock You". Zaprezentowane zostały: "Jedna wizja" ("One Vision"), "W ciemno" ("Headlong") oraz "Miłość to wariacka rzecz" ("Crazy Little Thing Called Love").

Na scenie Romy wystąpili: Maria Tyszkiewicz (Scaramouche), Ula Milewska (Oz), Maciej Dybowski (Galileo), Kamil Franczak (Brit), a także Janek Traczyk (Galileo), Natalia Piotrowska-Paciorek (Scaramouche), Wiktor Korzeniowski (Brit), Natalia Krakowiak (Oz), Tomasz Steciuk (Buddy) oraz Orkiestra i Zespół Wokalny Teatru Muzycznego ROMA pod dyrekcją Jakuba Lubowicza.

Musical "We Will Rock You" opowiada o zglobalizowanym świecie przyszłości, w którym wszystkimi aspektami życia rządzi jedna korporacja, a posiadanie instrumentów muzycznych jest zakazane. Grupa buntowników, nie chcąc pogodzić się z taką ponurą egzystencją, podejmuje walkę, która ma dać im wolność, miłość i muzykę rockową.

"Każdy musical wystawiany w Teatrze Muzycznym ROMA, jest bliski mojemu sercu - a także oczekiwaniom. Staramy się robić te musicale najlepiej jak potrafimy. Musical 'Upiór w operze' miał ponad tysiąc spektakli, włącznie z Operą Podlaską w Białymstoku, zaś 'Mamma mia' ponad sześćset" - powiedział PAP Wojciech Kępczyński, dyrektor Romy.

"Żeby wystawić w Polsce musical 'We Will Rock You', marzyłem od wielu, wielu lat. W Polsce jest bardzo dużo fanów muzyki zespołu Queen, Freddiego Mercurego oraz tych fantastycznych ludzi, którzy tę muzykę tworzyli" - podkreślił Kępczyński.

Autorem przekładu libretta oraz przekładu tekstów utworów Queen jest Michał Wojnarowski.

"W musicalu usłyszymy takie piosenki, które rzeczywiście są znane wszystkim lub takie, które wydaje się nam, że je znamy" - powiedział PAP Wojnarowski. "Te piosenki na szczęście dla mnie - jako tłumacza - funkcjonują w określonym kontekście spektaklu. Z tych różnych wieloznaczności, które są w tekstach Queen trzeba było zdecydować się na to, co najlepiej funkcjonuje, zwłaszcza w odniesieniu do fabuły spektaklu. Myślę, że to było dla mnie najważniejsze. Mam nadzieję, że to się będzie dobrze sprawdzać na scenie, bo nie są to tłumaczenia na estradę, płytę czy koncert" - podkreślił.

Freddie Mercury: 30 rocznica śmierci. "Nigdy nie uczyńcie mnie nudnym"

24 listopada 1991 roku odszedł Freddie Mercury - lider i wokalista grupy Queen oraz współtwórca jej największych przebojów. Mimo iż od tego dnia minęło już 30 lat, postać Mercury'ego cały czas wzbudza ciekawość i elektryzuje fanów muzyki rockowej. 27 listopada 2021 roku na antenie BBC Two odbędzie się pokaz filmu poświęconego ostatnim dniom życia artysty.

Elton John (na zdjęciu) z Freddiem Mercurym utrzymywał bardzo dobre relacje, jednak jak sam przyznał, pod koniec życia lidera Queen, spotkania artystów odbywały się dużo rzadziej. Muzyk zdradził, że był przerażony tym, co z człowiekiem robi AIDS oraz tym, jak fizycznie zmienił się Mercury. "Trudno było na niego patrzeć" - opowiadał Brytyjczyk.
27 listopada 2021 roku na antenie BBC Two pojawi się nowy dokument o Freddiem Mercurym, opowiadający o końcówce jego życia. Film nosi tytuł "Freddie Mercury: The Final Act" i będzie mówił o wydarzeniach od ostatniego koncertu Freddiego z Queen (w 1986 roku), przez jego śmierć w listopadzie 1991 roku, aż po koncert upamiętniający muzyka 20 kwietnia 1992 roku na stadionie Wembley.
W ostatnich tygodniach życia opiekowali się nim partner Jim Hutton oraz przyjaciele - asystent Peter Freestone czy piosenkarz Dave Clark. Peter wspominał później w swojej książce: "Przez ostatni tydzień nigdy nie opuszczał swojego łóżka i nigdy nie był sam. Robiliśmy dwunastogodzinne zmiany. Siedziałem na łóżku trzymając go za rękę, więc gdyby się obudził ktoś tam był". Hutton wspominał ostatnie chwile wokalisty w ten sposób: "Freddie znów obudził się o szóstej rano i powiedział, co okazało się być jego ostatnimi słowami: 'Siku, siku!'. Chciał, by pomóc mu iść do łazienki. (...) Wyglądał strasznie słabo i musiałem go nieść. Kiedy opuszczałem go z powrotem na łóżko, usłyszałem ogłuszający trzask. Brzmiało to tak, jakby jedna z kości Freddiego łamała się, pękając jak gałąź drzewa. (....) Krzyknął z bólu i wpadł w konwulsje. (...) Zawołałem Joe. Potrzebowałem go, żeby przypiął Freddiego do łóżka, żeby nie zrobił sobie krzywdy."
Najprawdopodobniej w 1987 roku dowiedział się, że ma AIDS. Krótko po tym zaprosił do studia śpiewaczkę operową Montserrat Caballé i spełnił swoje marzenie łącząc rocka z operą i wydając album "Barcelona" (później piosenka została motywem przewodnim Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku).
Z czasem styl Freddiego ewoluował. To on napędzał Queen, był jego główną twarzą, dlatego zespół zmieniał się z nim. Z początkiem lat 80. dostosowywał się do nowej mody związanej ze środowiskiem gejowskim: na płytach zespołu widoczne były rytmy dyskotekowe, żywe instrumenty zastępowały syntezatory, a Freddie zaczął nosić skórzane, obcisłe ciuchy oraz zapuścił swojego słynnego wąsa.

Za choreografię w musicalu odpowiada Agnieszka Brańska. Jak powiedziała PAP, przełożenie piosenek Queen na język tańca nie było łatwym zadaniem. "Muzyka Queen jest bliżej rocka. Nie jest to zatem typowa muzyka do tańca" - oceniła.

"Piosenki mają bardzo nieregularną budowę. W czasie mojej pracy okazywało się, że nie ma następstwa zwrotka-refren-zwrotka-refren, ale w środku potrafiła być zmiana metrum, dodane takty" - wyjaśniła. "Dużo pracy kosztowało mnie rozłożenie na czynniki pierwsze każdej piosenki, abym wiedziała, ile czasu który fragmentu zajmuje, jak rozłożyć kroki, jak podłożyć pod to ruch" - dodała.

Scenografię zaprojektował Mariusz Napierała, kostiumy Dorota Kołodyńska, a za projekty fryzur odpowiada Jaga Hupało.

Musical z piosenkami grupy Queen oraz librettem Bena Eltona po raz pierwszy został zaprezentowany na londyńskim West Endzie w 2002 r. i był tam grany nieprzerwanie przez dwanaście lat.

Pokazywano go także w innych krajach, m.in. w Australii, Austrii, Brazylii, Belgii, we Francji, w Hiszpanii, Japonii, Kanadzie, Niemczech, Norwegii, a także Republice Południowej Afryki, Szwajcarii, Szwecji, USA, na Węgrzech oraz we Włoszech.

Na spektakl składa się dwadzieścia piosenek. Widzowie będą mogli usłyszeć m.in. takie przeboje, jak "Bohemian Rapsody", "We Are The Champions", "A Kind of Magic" oraz tytułową "We Will Rock You".

Teatr Muzyczny ROMA przedstawi "We Will Rock You" w autorskiej inscenizacji non-replica reżyserowanej przez Wojciecha Kępczyńskiego.

Jak dobrze znasz Freddiego Mercury'ego?

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas