Wdowa po Chrisie Cornellu przerywa milczenie: Czuję się winna
Vicky Cornell, wdowa po Chrisie Cornellu, udzieliła pierwszego telewizyjnego wywiadu po śmierci wokalisty grup Soundgarden i Audioslave.
Przypomnijmy, że Chris Cornell "popełnił samobójstwo poprzez powieszenie" po koncercie grupy Soundgarden w Detroit. Datę zgonu ustalono na 18 maja 2017 r.
Po występie 52-letni wokalista rozmawiał przez telefon ze swoją żoną Vicky Cornell.
Gdy Chris zaczął bełkotać, Vicky zorientowała się, że z jej mężem dzieje się coś niedobrego. Natychmiast próbowała dowiedzieć się, jakie substancje przyjmował. Nie uwierzyła również w to, że Cornell przyjął jedynie zalecaną dawkę Ativanu (lek psychotropowy mający działanie przeciwlękowe i uspokajające).
Zachowanie rockmana zaniepokoiło jego żonę, która skontaktowała się z jego ochroniarzem Martinem Kirstenem. Ten poszedł sprawdzić, czy u wokalisty wszystko jest w porządku. Nie mógł jednak do stać się do pokoju, gdyż drzwi były zatrzaśnięte. Vicky skontaktowała się więc z ochroną hotelu, która wraz z Kirstenem wyważyła drzwi. Cornella znaleziono powieszonego w łazience.
Chris Cornell (1964 - 2017)
Dziewięć miesięcy po śmierci męża Vicky Cornell udzieliła pierwszego telewizyjnego wywiadu. Całość pokaże "Good Morning America" w środę (21 lutego), a krótki fragment przedpremierowo ujawnił Entertainment Tonight.
Z emocjonalnego wystąpienia dowiadujemy się, że mimo upływającego czasu Vicky wciąż nie może sobie poradzić ze śmiercią męża.
"Był najlepszym mężem, najwspanialszym ojcem. Straciłam bratnią duszę i miłość mojego życia" - powiedziała wdowa w rozmowie z Robin Roberts.
"Chciał być dla swojej rodziny, dla swoich dzieci. Kochał życie, nie chciał opuścić tego świata" - dodaje.
Z Vicky Karayiannis (tak brzmi jej panieńskie nazwisko) Chris Cornell miał dwójkę dzieci - córkę Toni (ur. 2004) i syna Christophera Nicolasa (ur. 2005). W pierwszym małżeństwie z Susan Silver (ówczesna menedżerka Soundgarden, Alice In Chains i Screaming Trees) urodziła mu się córka Lilian Jean (ur. 2000).
W młodości Cornell zmagał się z ciężką depresją i uzależnieniem od narkotyków.
"Wiem, że ludzie mówią, że nie mogę się o to obwiniać i tak staram się robić, ale były pewne sygnały" - przyznaje teraz drżącym głosem Vicky Cornell.
"Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że uzależnienie jest chorobą. Czuję się winna z tego powodu. Uzależnienie to nie kwestia wyboru" - podkreśla wdowa po Chrisie Cornellu.