Urszula Chojan nie żyje. Zginęła w tragicznym wypadku w USA
Urszula Chojan nie żyje – podaje "Fakt". Polska piosenkarka country zginęła w nieszczęśliwym wypadku w Stanach Zjednoczonych.
Jak informuje "Fakt", kobieta spadła z konia i została przez niego stratowana.
"Bardzo smutna wiadomość. Trudno uwierzyć. Od 5 października koncertowała w USA. Ostatni raz widziałem się z Ulą we wrześniu, na jej występie w restauracji 'Pretekst'. Rozmawialiśmy, tak bardzo cieszyła się na ten wyjazd... Smutek, żal" - piszą w mediach społecznościowych znajomi wokalistki.
Urszula Chojan była liderką poznańskiego zespołu Country Show Band. Piosenkarka przebywała w trasie koncertowej w Stanach od kilku tygodni. 20 października wzięła udział w Annual Fundraising Gala w Dallas.
Chojan była cenioną piosenkarką country. Wydała cztery solowe albumy (nagrywała również nad piąty krążek). Współpracowała ze znanymi kompozytorami, m.in. z Markiem Brackim, Andrzejem Walusem i Kostkiem Andreyeu. Od lat była związana z Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Country w Mrągowie.
"Znałem Ulkę dosyć blisko, jej męża również. To para, która była dla siebie stworzona. Janusz (Chojan - przyp. red.) pewnie nadal bardzo kocha Ulę, zrobiłby dla niej wszystko, ona dla niego również. Bardzo trudno mi o tym teraz mówić. Ula bardzo wierzyła w swój nowy materiał muzyczny, poświęciła mu bardzo dużo. Ten materiał i teledyski, które do niego powstały, byłby dla niej taką odskocznią w kraju, pozwoliłyby się jej wybić" - wspominał wokalistkę Paweł Bączkowski, autor audycji Planeta County w Radiu Poznań.