Universe: Henryk Czich kończy 60 lat
Przez lata nie mógł pogodzić się ze śmiercią kolegi z zespołu, więc robił wszystko, aby jego legenda nie została zapomniana. 60 lat kończy Henryk Czich - wokalista i klawiszowiec grupy Universe.
Henryk Czich urodził się 29 listopada 1961 w Halembie - dzielnicy Rudy Śląskiej. W 1981 roku wraz z Mirkiem Bregułą założył zespół Universe.
Wokalista był zafascynowany grupą The Beatles - z tej fascynacji zrodziła się nazwa zespołu, nawiązująca do kompozycji Lennona i McCartneya "Across the Universe" (sprawdź!).
Publicznie zespół wystąpił po raz pierwszy w 1982 r. Rok później zwyciężył na Młodzieżowym Ogólnopolskim Przeglądzie Piosenki we Wrocławiu. W 1988 r. zdobył nagrodę publiczności na festiwalu w Opolu za piosenkę "Tacy byliśmy" (posłuchaj!), a cztery lata później, również na opolskim festiwalu, pierwszą nagrodę w konkursie premier za piosenkę "Daj mi wreszcie święty spokój" (sprawdź!).
"W Opolu byliśmy jeszcze w 1984 roku z piosenką 'Blues na wpół do 5 rano' i w 1988 z 'Tacy byliśmy'. Za każdym razem przyjęcie było rewelacyjne. Zresztą piosenka 'Daj mi święty spokój' wygrała bezapelacyjnie dzięki głosom publiczności" - mówił Interii wiele lat po tym wydarzeniu Czich.
Do innych przebojów grupy zalicza się utwory: "Mr Lennon", "Wołanie przez ciszę" czy "Ty masz to, czego nie mam ja". Mimo sukcesów w latach 80. firmy fonograficzne nie chciały wydać długogrającej płyty zespołu, Universe był też lekceważony przez krytykę. Dopiero na początku lat 90. ukazała się pierwsza - składanka "The Best of Universe".
Mirosław Breguła 2 listopada 2007 roku popełnił samobójstwo. Przez kilkanaście lat muzyk zmagał się z chorobą alkoholową, na rok przed śmiercią wykryto u niego także raka gardła. Mieszanka silnych leków przeciwbólowych i alkoholu połączona z problemami osobistymi doprowadziła do tragicznego finału.
"Widziałem z bliska całe to jego cierpienie, którego nie chciał pokazywać na zewnątrz. Gdyby przewalczył te choroby na pewno grałby dalej. Nie umiałem mu pomóc" - powiedział później portalowi rudaslaska.com.pl Czich. Przez lata walczył, aby grupa Universe nie została zapomniana.
W kwietniu 2008 roku ukazał się album "Mijam jak deszcz", który był pożegnaniem z Bregułą. Płyta zawiera także trzy ostatnie premierowe piosenki, do których Breguła zdążył nagrać wokale jeszcze przed śmiercią, oraz znane już przeboje grupy.
Muzyk napisał także dwie książki o Universe, pt. "Tacy byliśmy", aktualnie pracuje nad trzecim tomem. Chciałby też największe przeboje grupy nagrać z orkiestrą symfoniczną. W Radio FEST prowadzi także audycję "UNIVERSE'alnie", w której przybliża losy zespołu.
Henryk Czich myśli również o kolejnych płytach i rozważa wydanie ich pod swoim nazwiskiem.
"Chodzi za mną tytuł 'Drugie narodzenie', który pozwoliłby na przypomnienie kilku starszych piosenek w nowych wersjach oraz kilku nowych utworów, które powstały już po śmierci Mirka. Mam dylemat, czy nowy materiał powinien być nagrany jako Universe, czy Henryk Czich. Nie chcę odcinać się od Universe, bo to zespół mojego życia, ale wydaje mi się, że ta druga opcja jest bardziej uczciwa" - rozważał w wywiadzie z rudaslaska.com.pl.
Czego wokalista życzy sobie na 60-te urodziny? "Mieliśmy takie hasło z Mirkiem - 'Żeby nam się udało'. Myślę, że mimo tego, że jestem już sam, to hasło dalej jest aktualne. Chciałbym, żeby pamięć o Mirku nie zginęła. A osobiście... abym nadal był dobrym ojcem dla swoich córek, spełnionym artystą i dobrym człowiekiem kochającym Boga, bliźniego i siebie" - powiedział w rozmowie z radiową Jedynką.
--------
Tylko w Polsat Box Go możecie zobaczyć wyjątkowy materiał "Adele: One Night Only". Wokalistka w ramach promocji nowej płyty "30" rozmawiała z Oprah Winfrey i dała kameralny występ.