Ujawniono archiwalny wywiad z LaToyą Jackson. Nie wierzyła w niewinność brata
Popularność w sieci zdobywa nagrany ponad 25 lat temu wywiad z LaToyą Jackson, w którym atakuje ona swojego brata Michaela Jacksona. "Nie mogę milczeć w tej sprawie" - mówiła wiele lat temu.
Ostatnie tygodnie to prawdziwa burza wokół przeszłości zmarłego w 2009 roku Michaela Jacksona. 25 stycznia na festiwalu Sundance zaprezentowano szokujący dokument Dana Reeda "Leaving Neverland". 8 marca dokument trafił do serwisu HBO Go, natomiast w kwietniu zostanie wyemitowany w telewizji.
Kontrowersyjny film "Leaving Neverland" opowiada o nadużyciach seksualnych Michaela Jacksona wobec dwóch chłopców - Wade'a Robsona i Jamesa Safechucka. Dziś obaj bohaterowie produkcji mają po około 30 lat i zdradzili, czego wobec nich dopuścił się gwiazdor.
"'Leaving Neverland' kreśli portret trwałego wyzysku i oszustwa, dokumentując siłę celebryty, która pozwoliła uznanej postaci przeniknąć życie dzieci zafascynowanych gwiazdorem i ich rodziców" - czytamy w opisie dokumentu.
Dokument wstrząsnął opinią publiczną na całym świecie. Dziennikarze oglądający film jako pierwsi wprost stwierdzali, że produkcja jest przerażająca i po obejrzeniu "Leaving Neverland" wiele osób nie spojrzy już na Michaela Jacksona w ten sam sposób.
Na temat produkcji kilkakrotnie wypowiadali się członkowie rodziny Jacksona, którzy bronili legendarnego wokalisty. Bliscy gwiazdora wprost przyznają, że mężczyźni wypowiadający się w dokumencie liczą na pieniądze i sławę.
W sieci odnaleziono natomiast archiwalny wywiad z LaToyą Jackson, którego udzieliła w 1993 roku. Tematem były oskarżenia jej brata o molestowanie seksualne dzieci. Przypomnijmy, że w tamtym czasie przeciwko wokaliście wystąpił 13-letni chłopiec Jordan Chandler wraz ze swoim ojcem.
Proces Michaela Jacksona
Po trwających ponad tydzień obradach przysięgłych 13 czerwca 2005 r. zakończył się proces piosenkarza Michaela Jacksona.
Według tej relacji Jackson miał wykorzystywać 13-latka w swojej posiadłości, zmuszać go do masturbacji i seksu oralnego.
Jedną z osób, które wypowiadały się w tamtym czasie na temat oskarżeń była wspomniana LaToya Jackson.
"Michael to moja brat. Bardzo go kocham, ale nie mogę milczeć w przypadku przestępstw przeciwko małym, niewinnym dzieciom. Jeśli milczę to oznacza, że podsycam poczucie winy i upokorzenie w tych dzieciach i uważam, że to bardzo złe" - mówiła.
"Te dzieci są naznaczone do końca ich życia i nie chcę widzieć, jak więcej niewinnych dzieci jest tym dotykana. Kocham Michaela, ale bardziej współczuję tym dzieciom, bo ich życie zostało zmarnowane" - dodała.