Ta wpadka z "The Voice of Poland" przeszła do historii. "Dalej czuję zażenowanie"

Podczas jednej z bitew szóstej edycji "The Voice of Poland" doszło do wpadki, która przeszła do historii programu. Widzowie nawet po latach komentują pojedynek Sary Girgis z Aną Andrzejewską. "Dalej czuję zażenowanie oglądając to", "Nadal mnie skręca" – piszą pod ich występem na Youtube.

Ana Andrzejewska mimo wpadki w bitwach "The Voice of Poland" doszła aż do finału programu
Ana Andrzejewska mimo wpadki w bitwach "The Voice of Poland" doszła aż do finału programuTVP

Podczas szóstej edycji "The Voice of Poland" Edyta Górniak podczas jednej z bitew zestawiła ze sobą Sarę Girgis oraz Anę Andrzejewską.

Uczestniczki otrzymały do zaśpiewania utwór Sarsy "Naucz mnie". Występ wzbudził sporo emocji. Wyjątkowo źle swoją partię rozpoczęła Andrzejewska, która zapomniała tekstu. Górniak była wyraźnie zdegustowana. Inni trenerzy w mocnych słowach ocenili występ obu dziewczyn.

Mentorka obu wokalistek skrytykowała Girgis za brak wsparcia dla Any, co zaważyło, że wybrała ona Andrzejewską.

"Mam mnóstwo myśli równolegle. Po pierwsze jest coś takiego jak kultura sceniczna. I jak my z Marysią występowałyśmy, śpiewając nasz duet, ja na moment zapomniałam tekst, to Marysia natychmiast odwróciła się w moją stronę i śpiewając przypomniała mi ten fragment. I to mogłaś robić Sara dla swojej koleżanki. To był dla was sprawdzian. Cóż z tego, że macie znakomite głosy, jak zabrakło koncentracji. Nie wiem, co się stało. Jest mi bardzo przykro, bo  na wszystkich moich trenerów kolegów popatrzyłam z dumą i powiedziałam, że zobaczycie, co się wydarzy. Nie wiem, co teraz mam powiedzieć. Sara, chciałaś wykorzystać moment swój i pokazać wszystkie walory, ale nie zrobiłaś tego stylowo. Nie dotykaj dźwięków, które nie są dla ciebie na wyciągnięcie ręki. Ana, cieszę się, że się nie poddałaś. Rozumiem twój stres, dlatego idziesz ze mną" - komentowała Górniak.

Girgis przeprasza za swoje zachowanie podczas bitwy w "The Voice of Poland"

Ostatecznie Sarę (która przyznała, że strasznie jej wstyd za swój występ) przejęli Tomson i Baron.

"Chcę tylko powiedzieć, że jest mi wstyd za siebie. Dlatego że to był dla mnie ważny występ i chciałam dać z siebie wszystko, ale za bardzo poszło to w drugą stronę. Jest mi ciężko teraz patrzeć na minę pani Edyty, tym bardziej, że wiem, że bardzo na nas liczyła. Za to przepraszam" - mówiła.

Widzowie podzielili się na kilka obozów po tym odcinku. Część z nich broniła Girgis, twierdząc, że była ona mocno zaskoczona tym, że jej koleżanka zapomniała słów na scenie.

"Nie chciałabym się odnosić do wszystkich hejtów, jednak pragnę podziękować wszystkim, których słowa wsparcia dotarły do mnie wczoraj. Dzisiaj mam urodziny i postanowiłam z niczego dziś się nie tłumaczyć. Przed chwilą obejrzałam odcinek i uroniłam trochę łez. To był bardzo ciężki orzech do zgryzienia" - komentowała na Facebooku Andrzejewska.

"Kochani, idziemy dalej! Dziękuję, że jesteście ze mną, bo to jest dla mnie najważniejsze Czekamy na nokaut!" - napisała po programie Girgis.

Występ, do której uwielbiają wracać widzowie

Jak potoczyły się losy uczestniczek programie w tej edycji? Sara Girgis pożegnała się z "The Voice of Poland" już w kolejnym etapie. Andrzejewska dotarła aż do finału, gdzie ostatecznie zajęła trzecie miejsce.

W 2019 roku Andrzejewska pojawiła się w "Mam talent", gdzie także doszła do finału. W 2022 roku wokalistka zapowiedziała swój debiutancki album, który zwiastował singel "Haśka". Ana zaśpiewała też w utworze "Zdechłam" Kuby Kawalca ze znakomicie przyjętego albumu "Ślepota" (2021).

Co ciekawe wielu widzów po latach wraca do głośnego występu w "The Voice of Poland". Na Youtube przebił on 4,7 miliona wyświetleń.

"Dalej czuję zażenowanie oglądając to", "Nadal mnie skręca", "Czy tylko ja nie mogę przestać tego oglądać i ciągle tu wracam?", "Teraz już nie ma takich bitew", "Ten występ na zawsze w mojej memicznej pamięci", "Moja ulubiona bitwa ze wszystkich edycji" - pisali widzowie.

Ana Andrzejewska w finale "The Voice of Poland"Radosław NawrockiAgencja FORUM