Świat muzyki zasmucony strzelaniną w Orlando

W niedzielę (11 czerwca) około 300 osób bawiło się klubie gejowskim Pulse, gdy o 2:00 w nocy 29-letni Omar Mateen wyciągnął karabin typu AR-15 oraz pistolet i zaczął strzelać. Napastnik wziął zakładników i zabarykadował się w klubie.

Po trzech godzinach do budynku wkroczyły specjalne oddziały policji. Sprawca został zabity.

Amerykanie są wstrząśnięci i wyrażają solidarność z rodzinami oraz bliskimi ofiar. Zmarłych wspominają także muzycy, którzy dodatkowo za pośrednictwem mediów społecznościowych okazują wsparcie dla społeczności LGBT.

"Jestem gejem i się nie boję. Miłość przezwycięży wszystko" - napisał na swoim Twitterze Ricky Martin.

"Jestem przerażony masową strzelaniną w Orlando. Kiedy zrobimy coś, by zapobiec temu szałowi zabijania?" - pytał na Twitterze John Legend.

"To jest okrutne. To jest dokładnie przeciwko temu, za czym opowiada się Ameryka. Próbuję tworzyć muzykę, która mam nadzieję, przynosi ludziom radość i skłania ich do tańca, sprawia, że czują i kochają... Bo nie ma nic bardziej czystego i pięknego niż ten akt - a fakt, że to doprowadziło do największej masowej strzelaniny w historii Ameryki łamie mi serce. Kiedyś tam żyłem. Mam nadzieję, że możemy się przebudzić i uświadomić sobie, że wszyscy jesteśmy tacy sami. Jesteśmy tylko ludźmi. Jednym gatunkiem. Po prostu chcącym być kochanym" - napisał na swoim Facebooku Justin Timberlake.

"Moje myśli i modlitwy są z moimi braćmi i siostrami, którzy byli w nocnym klubie Pulse w Orlando. Odpoczywajcie w pokoju ci, którzy straciliście swoje życie" - możemy przeczytać na twitterowym profilu Adama Lamberta.

"Stop nienawiści. Stop przemocy" - zaapelowała na swoim Instagramie Madonna, publikując zdjęcie słynnego pocałunku między nią a Britney Spears, który miał miejsce podczas gali MTV Video Music Awards w 2003 roku.