Status Quo: Rick Parfitt nie żyje. Miał 68 lat
W szpitalu w Hiszpanii w Wigilię zmarł Rick Parfitt, gitarzysta grupy Status Quo. Brytyjski rockman miał 68 lat.
"Z ogromnym smutkiem ogłaszamy, że gitarzysta Status Quo Rick Parfitt zmarł dziś w porze popołudniowej" - głosi oświadczenie wystosowane przez menedżera zespołu i rodzinę rockmana.
Dwa dni przed Wigilią (22 grudnia) 68-letni rockman trafił do szpitala w Marbelli (Hiszpania) w związku z komplikacjami po operacji ramienia, którą muzyk przeszedł po niedawnym upadku. Jako przyczynę śmierci podano "ostre zakażenie".
Rodzina Parfitta i członkowie zespołu poprosili o uszanowanie ich prywatności w tym trudnym czasie.
W październiku oficjalnie ogłoszono, że ze względów zdrowotnych Parfitt nie będzie już występował na scenie ze Status Quo. Było to spowodowane zaleceniami lekarskimi po czerwcowym ataku serca po koncercie w Turcji. Menedżer grupy przyznał później, że lekarze uratowali mu wtedy życie.
Gitarzysta w 2017 roku planował nagrać solowy album i wydać autobiografię.
Rick Parfitt w 1997 r. przeszedł operację wszczepienia bypassów.
Gitarzysta był współtwórcą największych przebojów Status Quo, w tym m.in. "Whatever You Want", "Again and Again" czy "Rain". Wraz z wokalistą i gitarzystą Francisem Rossim był jedynym członkiem oryginalnego składu grupy.
W 2010 r. wraz z Rossim otrzymał tytuł Oficera Orderu Imperium Brytyjskiego (OBE).
Z żoną Lyndsay miał 8-letnich bliźniaków Tommy'ego i Lily. Był też ojcem dorosłych synów Ricka Jr. i Harry'ego z wcześniejszych związków.