Śmierć 17-letniej córki gwiazdy wstrząsnęła Polską. Co się dzieje z jej grobem?
Zabójstwo córki Eleni w 1994 roku wstrząsnęło całą Polską. Afrodyta Tzoki miała zaledwie 17 lat i życie przed sobą, które odebrał jej były chłopak. Po trzydziestu latach od zbrodni jej grób całkiem się zmienił.
Eleni Tzoka to polsko-grecka piosenkarka. W 1976 roku wzięła ślub z Fotisem Dzokasem oraz urodziła córkę Afrodytę. Artystka nie umiała przeżyć jej śmierci, za którą stał były chłopak.
Afrodyta poznała Piotra G. w wieku 13 lat, a ich relacja szybko przerodziła się w toksyczną więź. Dziewczyna była kontrolowana przez niego i nie mogła mieć przyjaciół, więc tym samym spotykać się z innymi ludźmi. Postanowiła zerwać z nim jesienią 1993.
20 stycznia 1994 roku Afrodyta spotkała się z Piotrem G., który przyprowadził swoją nową dziewczynę. Wsiadła z nimi do auta, które zatrzymało się w lesie koło Przybrodzina pod argumentem, że chłopak chce z córką Eleni osobiście porozmawiać. Po odejściu od samochodu pozbawił ją życia.
Były partner Afrodyty zadzwonił do jej mamy, mówiąc, że ją porwał. Szantażował piosenkarkę żądając okupu za uwolnienie jej córki. Pieniądze miały być przekazane podczas kolejnej rozmowy, jednak nie zdecydował się znów zadzwonić. Dwa dni od zdarzenia znaleziono ciało 17-latki. Piotr G. nie chciał przyznać się do winy.
Chłopak został skazany na 25 lat pozbawienia wolności, jednak został warunkowo zwolniony. Aktualnie mieszka w Berlinie ze zmienionym nazwiskiem. Afrodyta została pochowana na Cmentarzu Junikowskim w Poznaniu.
Grób córki Eleni wygląda inaczej. Co się zmieniło?
Eleni nie potrafiła sobie poradzić ze śmiercią córki. Nie była w stanie śpiewać i koncertować, więc zrezygnowała z tego na jakiś czas. Jednak do teraz obchodzi każde urodziny córki, a także pogodziła się z jej odejściem.
Zobacz również:
- TVP pręży muskuły. "Sylwester z Dwójką" lepszy niż koncert The Rolling Stones?
- Ci artyści zarobili miliardy dolarów na swoich trasach koncertowych. Oto 10 najbardziej dochodowych tournee 2024 roku
- Saafir zmarł w wieku 54 lat. Ostatnią dekadę spędził na wózku
- Schorowany Wojciech Trzciński ze Złotym Medalem "Gloria Artis". "Dziękujemy ci za piękną muzykę"
"W moim sercu Afrodyta będzie żyła zawsze. Nadal obchodzę każde jej urodziny, rocznicę śmierci, zastanawiam się, jaka by była, co by robiła, czy miałaby dzieci. Ale na co dzień nie rozpaczam. Pogodziłam się z myślą, że moje dziecko jest już w lepszym świecie, do którego wszyscy zdążamy. Nie czuję złości ani nienawiści. Mam pokój w sercu. Bez tego nie mogłabym żyć ani śpiewać" - wyznała w rozmowie z "Twoje Imperium".
Przez dekady grób Afrodyty składał się ze sporej wielkości kamieni ozdobionymi metalowymi elementami. Nie brakowało także figurek aniołków, a także wielu roślin. Po trzydziestu latach od śmierci nagle go zmodyfikowano - posiada sztuczną trawę i drewniany krzyż.
"Kamienie, które tworzyły nagrobek, zostały zabrane do renowacji. Są zbyt ciężkie, by kamieniarze mogli ją zrobić na miejscu. Niebawem jednak prace zostaną zakończone. Wystrój grobu nie zostanie jednak zmieniony" - wyznał Kostas Dzokas, menedżer Eleni dla "Faktu".
Miejsce spoczynku Afrodyty jest w renowacji specjalnie na jej nadchodzące urodziny, których rocznica jest pod koniec sierpnia tego roku.