Skandal w Szwecji. Nagrodzony raper Yasin członkiem gangu!
Pochodzący z Somalii 22-letni szwedzki raper Yasin, wybrany ostatnio Artystą Roku, jest jednym z 30 członków gangów w Sztokholmie oskarżonych o przestępstwa związane z bronią, materiałami wybuchowymi oraz narkotykami.
W obszernym akcie oskarżenia, jaki we wtorek trafił do sądu, Yasin Mahamoud wskazany został jako jeden z liderów gangu Shottaz w owianej złą sławą dzielnicy Sztokholmu Rinkeby. Raper miał nakłaniać do uprowadzenia dla okupu i pozbawienia wolności konkurenta na rynku hip hopu Einara.
Oskarżenie 30 członków największych gangów w Sztokholmie było możliwe dzięki pracy Europolu, który przekazał szwedzkiej policji zaszyfrowane w komunikatorze Encrochat rozmowy między członkami grup przestępczych. Według szwedzkiego prawa takiego podsłuchu nie mogła założyć miejscowa policja.
Inni członkowie gangów oskarżeni są również m.in. o usiłowanie morderstw, nielegalne posiadanie broni oraz handel narkotykami.
Przebywający od sylwestra w areszcie Yasin w niedzielę w konkursie publicznej rozgłośni P3 Szwedzkiego Radia zdobył tytuły artysty roku oraz artysty hip hop/r'n'b. Nominacja i wybór mającego problemy z prawem rapera spotkała się ze sprzeciwem ze strony krytyków i części słuchaczy. "Bierzemy pod uwagę muzykę, a nie to, w jakim miejscu w życiu znajduje się dany artysta" - tłumaczyła gazecie "Expressen" Anna-Karin Larsson ze Szwedzkiego Radia.
Yasin, który był już wcześniej skazany m.in. za przestępstwa związane z posiadaniem nielegalnej broni, w swoich piosenkach śpiewa o życiu gangstera na przedmieściach. W teledyskach pozuje z pistoletem oraz złotym łańcuchem, wzorując się na amerykańskich idolach.
Raper w marcu miał blisko milion słuchaczy, a jego przebój "Trakten min" odtwarzany był 24 miliony razy na Spotify.
W 2020 roku w Sztokholmie doszło do rekordowej liczby strzelanin, 156. W ich wyniku zmarło 25 osób, a 51 zostało rannych.