Skandal po koncercie Beyonce
Jeden z fotoreporterów, próbujący zrobić zdjęcie Beyonce po warszawskim koncercie piosenkarki, został brutalnie potraktowany przez ochroniarzy gwiazdy.
"Skandal po koncercie Beyonce. Jej goryle pobili fotoreportera" - alarmuje "Fakt", który opisuje nieprzyjemny incydent na warszawskim lotnisku Okęcie tuż po zakończeniu koncertu wokalistki w Warszawie.
Przypomnijmy, że Beyonce nie zgodziła się na obecność profesjonalnych fotografów podczas jej występu w ramach Orange Warsaw Festival w sobotę (25 maja). Ta zasada obowiązuje podczas całej światowej trasy koncertowej.
Z tego powodu zdjęcia gwiazdy z warszawskiego koncertu zostały wykonane z dalszej odległości (powyżej).
Jak się okazuje, piosenkarka jest bardzo również wyczulona na obecność fotoreporterów.
"Fakt" donosi, że jeden z fotografów próbujących wykonać zdjęcie Beyonce, jej męża Jaya-Z oraz córeczki Blue Ivy na lotnisku Okęcie, został brutalnie potraktowany przez ochronę piosenkarki.
Mężczyzna został powalony na ziemię przez trójkę goryli Beyonce.
"Nie przesadzili? A co w tym czasie robili mundurowi?" - zastanawia się "Fakt".