Reklama

Sharon Osbourne wspomina najgorszą operację plastyczną. Przeszyła szok

Sharon Osbourne nie ukrywa, że wielokrotnie korzystała z usług chirurga plastycznego. Teraz opowiedziała o najgorszej przygodnie z liftingiem twarzy. Jak wspomina, gdy po raz pierwszy zobaczyła swoją twarz po operacji, była w szoku.

Sharon Osbourne nie ukrywa, że wielokrotnie korzystała z usług chirurga plastycznego. Teraz opowiedziała o najgorszej przygodnie z liftingiem twarzy. Jak wspomina, gdy po raz pierwszy zobaczyła swoją twarz po operacji, była w szoku.
Sharon Osbourne wydała już tysiące na operacje plastyczne /Monty Brinton/CBS /Getty Images

Gwiazda telewizji oraz żona muzyka wydała miliony na operacje plastyczne. Sharon uważa, że to, co zrobili jej chirurdzy, było warte tych pieniędzy. "Naprawdę mnie wkurzało, że ludzie myśleli, iż jestem matką Ozzy'ego" - tak tłumaczy decyzję o oddaniu swojego ciała pod ostrze skalpela. Sharon m.in. zlikwidowała zmarszczki na ramionach, brzuchu, pośladkach i nogach. 

"Nigdy nie byłam ładną kobietą. Koledzy mówili, że jestem fajną kumpelą i fajnie się ze mną bawi, ale żaden z nich nie chciał się ze mną przespać" - przekonywała w jednym z wywiadów. 

Reklama

"Co roku w Los Angeles odbywają się zjazdy chirurgów plastycznych i tam jestem stawiana jako główny przykład, jak powinna wyglądać kobieta po operacji plastycznej. Jestem z tego bardzo zadowolona" - komentowała żona legendarnego muzyka. Stanowczo broniła operacji plastycznych, twierdząc że nie ma nic złego w zmianie wyglądu. "Jeśli nie jesteś zadowolony ze swojego wyglądu i masz pieniądze, zmień to! O co tyle szumu?" - pytała.

Poddawała się również liftingowi twarzy. Przyznała, że czuje się dzięki temu "odświeżona". Dodała, że jej lekarz w zasadzie "pociągnął wszystko do czubka głowy i umieścił tam gumkę", aby utrzymać ją na miejscu.

Teraz zdradziła jednak, że ma również przykre wspomnienia z korzystaniem z usług chirurgów plastycznych. W październiku ubiegłego roku poddała się liftingowi twarzy, którego efekt był tak zły, że Ozzy zadeklarował się zapłacić każdą cenę, by przywrócić jej twarz do poprzedniego stanu. 

Sharon stwierdziła, że jej twarz wyglądała, jakby była przekrzywiona. "Wyglądałam, jak jedna z tych j***nych mumii, które owijają bandażami" - skomentowała. "Powiedziałam chirurgowi: Chyba k**wa żartujesz. Jedno oko wyglądało inaczej niż drugie, wyglądałam jak  j***ny cyklop" - dodała. Ostatecznie jednak udało się naprawić efekt operacji. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sharon Osbourne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy