Reklama

Serce nie wytrzymało. W dniu śmierci Karen Carpenter ważyła jedynie 49 kilogramów

Śmierć Karen Carpenter z grupy Carpenters zapoczątkowała ważną dyskusję na temat anoreksji, która wcześniej była tematem tabu. Gdy zmarła, miała zaledwie 32 lata. 4 lutego mija 40 lat od jej odejścia.

Śmierć Karen Carpenter z grupy Carpenters zapoczątkowała ważną dyskusję na temat anoreksji, która wcześniej była tematem tabu. Gdy zmarła, miała zaledwie 32 lata. 4 lutego mija 40 lat od jej odejścia.
Karen Carpenter w dniu śmierci miała zaledwie 32 lata /Michael Ochs Archives /Getty Images

Amerykańska piosenkarka i perkusistka  - Karen Carpenter - urodziła się w 1950 roku. Od początku przejawiała zainteresowanie muzyką. W wieku zaledwie czterech lat uczęszczała na balet i stepowanie.

W liceum, by uniknąć zajęć na siłowni, zapisała się do szkolnego zespołu. Tam zaczęła się jej przygoda z perkusją. Była tak zaangażowana, że już w ciągu roku nauczyła się grać najbardziej skomplikowane sekwencje. Starszy brat, Richard mówił o niej, że "gra tak, jakby urodziła się w fabryce perkusji".

Stworzyła z Richardem duet, który z czasem stał się jednym z najpopularniejszych wykonawców lat 70. Carpenters sprzedali ponad 100 milionów płyt na całym świecie.

Reklama

Jedno zdjęcie zmieniło jej życie. To była obsesja

Intensywna działalność duetu na początku lat 70. (ponad 100 koncertów rocznie, co roku nowa płyta) odcisnęła się na sylwetce Karen Carpenter. Kiedy wokalistka zobaczyła swoje zdjęcie z koncertu z odstającym brzuchem, postanowiła działać. Przeszła na dietę i rozpoczęła intensywne treningi. Ćwiczenia sprawiły, że poprawiła się jej muskulatura, jednak waga nie spadła, co mocno było kolejnym ciosem dla jej psychiki. "Nie miała nadwagi, ale bardzo się tym przejmowała" - mówił brat piosenkarki.

W połowie 1975 roku, gdy miała 25 lat, ważyła niewiele ponad 40 kg. Z powodu stanu zdrowia Karen, duet musiał przełożyć wyprzedaną trasę w Wielkiej Brytanii i Japonii. Carpenters popadli w problemy - Richard uzależnił się od leków na receptę, a Karen, z przerwą na kolejny pobyt w szpitalu, pracowała nad solowym albumem.

Choroba wyniszczyła jej organizm. Serce nie wytrzymało

W 1981 roku duet jednak nagrał chwaloną przez krytyków płytę "Made in America", a Karen rozpoczęła leczenie. Rezultaty nie były jednak zadowalające, bo Karen znów trafiła do szpitala, ważąc niewiele ponad 36 kg! Tam też wyszły na jaw problemy z sercem spowodowane anoreksją i zażywanymi lekami. Podczas pobytu w Nowym Jorku udało się jej przytyć, ale kolejna zmiana wagi jeszcze bardziej osłabiła jej serce.

Na początku lutego 1983 roku Karen odwiedziła swoich rodziców w Downey w Kalifornii. 4 lutego mimo nawoływań mamy nie zeszła na śniadanie. Wokalistkę znaleziono nieprzytomną w jej pokoju (inne źródła podają, że Karen znalazła jej matka na podłodze w kuchni). Karen Carpenter zmarła w drodze do szpitala na skutek niewydolności serca osłabionego przez wieloletnią anoreksję.

Śmierć popularnej wokalistki zwróciła uwagę mediów na problem anoreksji i często towarzyszącej jej bulimii. Powołana przez rodzinę Karen A. Carpenter Memorial Foundation (obecnie Carpenter Family Foundation) zbiera pieniądze na badania nad anoreksją i zaburzeniami odżywiania.

W 1987 roku tragiczną historię Karen Carpenter przypomniano w filmie Todda Haynesa "Superstar: The Karen Carpenter Story". 43-minutowy obraz na skutek protestów Richarda Carpentera (okazało się, że reżyser nie miał zgody na wykorzystanie muzyki duetu) decyzją sądu trafił na przemiał. Jedną z ocalałych kopii ma nowojorskie Museum of Modern Art.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Carpenters
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy