Reklama

Sarsa szczerze o macierzyństwie: "Nie byłam przygotowana na to, czym ono jest"

Sarsa w rozmowie z "Dzień Dobry TVN" opowiedziała o wychowywaniu swojego syna, Leonarda. Autorka płyty "Runostany" opowiedziała też o relacji ze swoim partnerem Pawłem Smakulskim, z którym łączy ją nie tylko życie prywatne.

Sarsa w rozmowie z "Dzień Dobry TVN" opowiedziała o wychowywaniu swojego syna, Leonarda. Autorka płyty "Runostany" opowiedziała też o relacji ze swoim partnerem Pawłem Smakulskim, z którym łączy ją nie tylko życie prywatne.
Sarsa opowiedziała o macierzyństwie /Artur Zawadzki /Reporter

Podczas swojej kariery muzycznej Sarsa wydała cztery albumy studyjne: "Zapomnij mi" z 2015 roku (posłuchaj tytułowego singla!), późniejszy o dwa lata krążek "Pióropusze" (sprawdź tytułową piosenkę!) i "Zakryj" (2019), a także tegoroczne "Runostany".

Ostatni album był niespodzianką i zaskoczeniem dla fanów i krytyków "dotychczasowej" Sarsy. 

Reklama

Muzycznie krążek jest nie tylko listem miłosnym do dam polskiego rocka, Kory czy Renaty Przemyk, ale przede wszystkim staje się ważnym głosem Sarsy. Jest to płyta inna niż wszystko, co dotąd zrobiła.

Marta Markiewicz, występująca pod pseudonimem artystycznym Sarsa, pierwsze kroki stawiała na scenie alternatywnej. Wspólnie z zespołem Fluktua zwróciła wtedy uwagę czołowych dziennikarzy m.in. Radiowej Trójki oraz Czwórki. Działała też pod szyldem Sarsa Parilla. Była laureatką konkursów Skoda Auto Muzyka, Bałtyk Festiwal czy Niemen Non Stop.

W maju 2021 roku urodziła swoje pierwsze dziecko - ojcem jest wspomniany muzyczny współpracownik wokalistki - Paweł Smakulski.

Sarsa szczerze o macierzyństwie: "Nie była przygotowana na to, czy ono jest"

W niedawnej rozmowie w "Dzień Dobry TVN", Sarsa opowiedziała o tym, jak pojawienie się jej syna Leonarda na świecie, zmieniło jej życie. Jak sama mówi, nie była na to przygotowana.

"Macierzyństwo turbo odmieniło moje życie, to mega lekcja tego, jak nie być egoistą. Nie wyczytałam tego w żadnej książce i nie byłam przygotowana na to, czym ono jest" - powiedziała Sarsa.

Dodaje także, że bez swojego partnera, Pawła Smakulskiego, nie dałaby sobie rady.

"Myślę, że to jest największe wyzwanie w moim życiu i myślę, że mogłoby mi być bardzo ciężko, gdyby nie wsparcie mojego partnera. Od początku nie zrezygnowaliśmy z naszej pasji, z pracy. Nasz synek Leonard jest również w tym rockandrollowym flow i już teraz chętnie pomaga Pawłowi jedną rączką" - śmieje się.

Jak udaje im się pogodzić życie prywatne z zawodowym? Piosenkarka zdradza, że nie jest to takie łatwe.

"Nie jest proste pracować z człowiekiem, z którym żyje się prywatnie, bo zaczynają zacierać się granice, gdzie jest nasza przestrzeń prywatna, a gdzie jest praca. Praca często wiąże się ze stresem, a stres wchodzi w życie prywatne. Myślę, że to zabrzmi banalnie, ale kiedy ludzie się kochają, te wszystkie trudne sprawy znajdują rozwiązanie" - tłumaczy wokalistka.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sarsa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy