Ryan Karazija nie żyje. Założyciel Low Roar miał 40 lat
Ryan Karazija, założyciel projektu Low Roar, muzyk, wokalista, a także kompozytor m.in. muzyki do gry "Death Stranding" zmarł w wyniku komplikacji związanych z zapaleniem płuc. Miał 40 lat.
Informacja o śmierci Karaziji pojawiła się na oficjalnym koncie zespołu. "Po krótkiej chorobie Ryan, frontman i siła napędzająca Low Roar, zmarł w wieku 40 lat" - czytamy. "Jego piękna muzyka i teksty dotknęły wielu ludzi na całym świecie i wciąż będzie to robić. Był piękną duszą i nasz świat rozpadł się na kawałki" - napisano.
Muzyka pożegnał też twórca gry "Death Stranding" Hideo Kojima, do której Ryan stworzył ścieżkę dźwiękową.
"Nie mogę w to uwierzyć. Nie chcę w to uwierzyć. Bez Ryana i jego muzyki 'Death Stranding' by nie powstało" - napisał na Twitterze.
Kim był Ryan Karazija?
Pochodzący z Kalifornii Ryan Karazija swój najważniejszy projekt muzyczny, czyli Low Roar, założył w 2011 roku po tym, jak wyprowadził się z USA na Islandię. Ze stworzonym przez siebie zespołem nagrał pięć bardzo dobrze przyjętych albumów, a ostatni z nich - "maybe tomorrow" - ukazał się w 2021 roku.
Krótko po śmierci artysty ujawniono, że skończył prace nad kolejną płytą i wydanie zostanie ona pośmiertnie.
Karazija był też twórcą muzyki do wielkiego hitu sprzedażowego, jakim była gra "Death Stranding". Jej twórca - Hideo Kojima - uznał muzykę Low Roar za "sensualną" i "jedyną w swoim rodzaju".
Utwór zespołu "Help Me" pojawia się też w nominowanym do Oscara filmie animowanym "Flee".
Karazija przy okazji nagrania trzeciej płyty "Once In a Long, Long While..." zamieszkał tymczasowo w Polsce, gdyż jak stwierdził w rozmowie z KEXP "koszty życie nie były duże, a ludzie byli fantastyczni". Znalazło to odzwierciedlenie w tytułach dwóch piosenek - "Poznan" i "Gosia". W kolejnych latach Low Roar wielokrotnie występowali w naszym kraju.