Reklama

Roy Harper uznany niewinnym molestowania

Roy Harper postanowił w ostry sposób skrytykować wymiar sprawiedliwości, po tym jak ten w końcu oddalił zarzuty wobec jego osoby, dotyczące molestowania seksualnego dzieci.

Roy Harper postanowił w ostry sposób skrytykować wymiar sprawiedliwości, po tym jak ten w końcu oddalił zarzuty wobec jego osoby, dotyczące molestowania seksualnego dzieci.
Roy Harper został uznany za niewinnego /Jo Hale /Getty Images

Wokalista został oskarżony, że w latach 70. i 80. miał dopuścić się molestowania nieletnich dziewczynek. Sprawa w sądzie rozpoczęła się w 2012 roku. Trzy lata później sąd oddalił zarzuty wobec artysty.

Swojej złości na opieszałość wymiaru sprawiedliwości nie ukrywał sam zainteresowany:

"Zostałem oczyszczony z wszystkich stawianych mi zarzutów. Ta sprawa nigdy nie powinna zajść tak daleko i powinna zostać rozwiązana dużo wcześniej" - stwierdził Harper, po czym dodał - "Psychologiczne i finansowe koszty poniesione przeze mnie i moją żonę są gigantyczne. Straciłem środki do życia, a wszystkie oszczędności wydałem na własną obronę".

Reklama

Harper dodał również, że zdaje sobie sprawę z trudności takich spraw, jednak po całym procesie nie może walczyć on o zwrócenie mu jakichkolwiek kosztów. Pozostaje mu więc bycie złym na całą sytuację.

Roy Harper uznawany jest za jednego z największych wirtuozów gitary akustycznej. Oprócz kariery solowej miał on okazję współpracować m.in. z Pink Floyd, Davidem Gilmourem, Johnem Paulem Jonesem i Jimmym Page’em.

Dwudziesta druga płyta w karierze muzyka "Man and Myth" ukazała się w 2013 roku.

Posłuchaj utworu "Have A Cigar" Pink Floyd z gościnnym udziałem Roya Harpera:

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama