Ronan Keating zaśpiewał na pogrzebie swojego brata. Wokalista niósł trumnę
Oprac.: Michał Boroń
15 lipca w wypadku samochodowym zginął najstarszy brat Ronana Keatinga. Pięć dni później w katedrze w irlandzkim Louisbourghu odbył się pogrzeb Ciarana Keatinga. Podczas uroczystości lider zespołu Boyzone najpierw niósł trumnę swojego brata, a później zaśpiewał balladę na jego cześć.
50-letni Ciaran Keating 15 lipca jechał ze swoją żoną do miasta Sligo na mecz piłkarski drużyny Cork City F.C., w której barwach gra ich syn, Ruairí. Na mecz nie dotarli. W pobliżu miasteczka Swinford w północno-zachodniej Irlandii, ich samochód zderzył się z innym autem.
Ciaran poniósł śmierć, a jego żona, Ann Marie, doznała obrażeń, które nie zagrażają jej życiu. Gdy informacja o śmierci najstarszego brata dotarła do Ronana Keatinga, ten, według relacji przyjaciela, który rozmawiał z "Daily Mail", był "całkowicie zdruzgotany", ale "próbował pozostać silny ze względu na swoją rodzinę". Muzyk, który na co dzień mieszka pod Londynem, odłożył na bok wszystkie swoje sprawy, aby polecieć do Irlandii.
20 lipca wokalista grupy Boyzone wziął udział w pogrzebie, który odbył się w Louisbourghu. Pomagał innym członkom rodziny wnieść trumnę z ciałem swojego brata do Katedry św. Patryka. Pod koniec nabożeństwa Ronan oddał muzyczny hołd Ciaranowi. Zaśpiewał utwór "This Is Your Song". Kompozycję, którą Keating pierwotnie stworzył dla ich matki, Marie, która zmarła na raka w wieku 51 lat w 1998 roku.
"Nie powinienem tego śpiewać w tych okolicznościach, ale zrobię to" - powiedział, cytowany przez "Daily Mail", tuż przed wykonaniem utworu. "Pewnego dnia wszyscy razem będziemy śpiewać/ Bo to jest twoja piosenka/ Napisałem ją dla ciebie" - brzmi fragment utworu, który w tych okolicznościach musiał mieć szczególnie wzruszający wydźwięk.
Ciaran był najstarszym z pięciorga rodzeństwa Keatingów. Ronan ma jeszcze dwóch braci i siostrę.