Rodzina Jacksona: Nie mogliśmy powstrzymać łez

Rodzina zmarłego w 2009 roku Michaela Jacksona z zadowoleniem przyjęła werdykt ławy przysięgłych, która uznała doktora Conada Murraya winnym śmierci Króla Popu.

LaToya Jackson po wyjściu z sali sądowej nie kryła zadowolenia fot. Toby Canham
LaToya Jackson po wyjściu z sali sądowej nie kryła zadowolenia fot. Toby CanhamGetty Images/Flash Press Media

Doktor Conrad Murray winnym śmierci Michaela Jacksona

Kamienna twarz Conrada Murraya, radość i smutek rodziny i fanów Michaela Jacksona. tak przyjęto werdykt ławy przysięgłych w sprawie śmierci Króla Popu.

LaToya Jackson: Uśmiech na jej twarzy mówi wszystko fot. Toby CanhamGetty Images/Flash Press Media
Zebrany przed sądem tłum wielbicieli Michaela Jacksona powitał orzeczenie owacją fot. Toby CanhamGetty Images/Flash Press Media
"Doktor MurDER" a nie doktor Murray - fani od poczatku byli przekonani o winie lekarza fot. Toby CanhamGetty Images/Flash Press Media
Fani "Jacko" nie kryli radości po ogłoszeniu werdyktu fot. Toby CanhamGetty Images/Flash Press Media
"Sprawiedliwości stało się zadość" - oświadczyła rodzina Michaela jacksona fot. PoolGetty Images/Flash Press Media
Prokuratura z satysfakcją przyjęła decyzję ławy przysięgłych fot. PoolGetty Images/Flash Press Media
Na sali sądowej obecni byli rodzice Michaela Jacksona fot. Toby CanhamGetty Images/Flash Press Media
"To przestępstwo miało tragiczny skutek w postaci śmierci człowieka" - powiedział sędzia fot. PoolGetty Images/Flash Press Media
Lekarzowi grozi nawet 4 lata więzienia fot. PoolGetty Images/Flash Press Media
O rozmiarze kary Conrada Murraya zadecyduje sąd fot. PoolGetty Images/Flash Press Media
Conrad Murray w otoczeniu prawników fot. PoolGetty Images/Flash Press Media
Conradowi Murrayowi jeszcze na sali sądowej załozono kajdanki fot. PoolGetty Images/Flash Press Media
Uznany winnym lekarz nie okazywał emocji fot. PoolGetty Images/Flash Press Media
Conrad Murray został zatrzymany tuż po ogłoszeniu werdyktu fot. PoolGetty Images/Flash Press Media

Decyzję o uznaniu Conrada Murraya winnym nieumyślnego zabójstwa Michaela Jacksona podjęła ława przysięgłych złożona z 12 osób - pięciu kobiet i siedmiu mężczyzn różnych ras i pochodzenia etnicznego. Byli wśród nich wielbiciele twórczości piosenkarza. Obrady ławy przysięgłych trwały dziewięć godzin.

"Musimy zapewnić ludziom bezpieczeństwo. To przestępstwo miało tragiczny skutek w postaci śmierci człowieka" - komentował werdykt jurorów sędzia Michael Pastor.

Decyzję ławy przysięgłych z zadowoleniem przyjęli członkowie rodziny Michaela Jacksona, którzy od początku byli przekonani o winie Conrada Murraya. Na sali sądowej obecni byli rodzice Króla Popu: Katherine i Joe, oraz rodzeństwo artysty: siostry Rebbie i LaToya oraz bracia Randy i Jermaine.

LaToya Jacksona na werdykt zareagowała głośnym: "Tak!".

"Dziękuję ci, Ameryko. Dziękuję wszystkim fanom Michaela. Dziękuję prokuratorom. Michael kochał wszystkich i my wciąż kochamy jego. On był obecny na sali sądowej, stąd to zwycięstwo" - dodała 55-letnia siostra artysty.

"Jestem szczęśliwa, że to już za nami. Nic nie przywróci Michaelowi życia, ale cieszę się, że Murray został uznany winnym" - to już słowa Rebbie Jackson.

"Sprawiedliwości stało się zadość. Michael jest tu z nami" - dodał Jermaine Jackson.

Rodzice Króla Popu zdecydowali się wydać po ogłoszeniu werdyktu oficjalne oświadczenie.

"Czekaliśmy na ten moment bardzo długo i nie mogliśmy powstrzymać łez radości po ogłoszeniu decyzji. Choć naszego syna nigdy już z nami nie będzie, przynajmniej sprawiedliwości stało się zadość" - oświadczyli Katherina i Joe Jacksonowie.

Zebrany na zewnątrz przed sądem tłum wielbicieli Michaela Jacksona powitał orzeczenie owacją.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas