Raperzy mają bogatsze słownictwo od Boba Dylana?
Naukowcy tym razem postanowili zająć się słownictwem, jakim posługują się poszczególni artyści.
Pod lupę wzięto 99 najpopularniejszych artystów oraz liczbę słów w ich piosenkach. Badający zjawisko zainspirowani byli wcześniejszymi pracami w tej materii, dotyczącymi samych wykonawców hiphopowych.
Naukowcy tym razem pod uwagę wzięli 25 różnych gatunków, a żeby nie promować artystów z większą liczbą utworów, od każdego wykonawcy wzięli 100 piosenek z największą ilością tekstu.
Jakie wyniki osiągnięto? Okazało się, że największy zasób słów posiada Eminem (użył w 100 piosenkach prawie 9 tysięcy różnych słów). Na drugim miejscu znalazł się Jay Z (prawie 7 tysięcy słów na 100 piosenek). Na ostatni stopień podium trafił 2Pac (6,5 tysięcy słów), a na czwartej lokacie uplasował się Kanye West (5 tysięcy słów na 100 piosenek).
Zaskoczeniem jest więc, że czołówkę zdominowali raperzy, zostawiając w tyle m.in. Boba Dylana (4,8 tys. słów na 100 piosenek). Zaraz za nim znaleźli się The Black Eyed Peas, Julio Iglesias, Andrea Bocelli, Prince, japoński zespół Bz oraz Celine Dion.
Zaraz poza pierwszą dziesiątką znaleźli się m.in. Red Hot Chili Peppers, Genesis, Barbra Streisand, Beyonce, Robbie Williams oraz Pink Floyd. Na wyjątkowo niskiej pozycji uplasowali się muzycy The Beatles (76. miejsce 1,872 różne słowa na 100 piosenek).
Najmniejszą różnorodnością w swoich utworach może pochwalić się natomiast Kenny G (809 słów na 100 piosenek).
Jak interpretować wyniki badań? Zalecamy spory dystans. Czasem prosty tekst jest dużo bardziej przekonujący od zawiłych linijek, a czasem muzycy skupiają się mocniej na brzmieniu, spychając słowa na drugi plan. Warto też pamiętać, że wielu artystów z listy nie pisze wszystkich swoich tekstów (mają od tego ludzi), a ponadto, że pod uwagę brano tych, którzy osiągali najlepsze wyniki na listach sprzedaży (co jest tylko niewielkim wycinkiem branży muzycznej).
Pełne wyniki badań możecie znaleźć POD TYM LINKIEM.
