Polka podbiła serca Amerykanów w "Idolu". Gromee i Kaeyra w duecie "Lover"
Oprac.: Michał Boroń
Znana pod pseudonimem Kaeyra Karolina Baran podbiła serca widzów amerykańskiego "Idola". Mająca polskie korzenie wokalistka teraz robi coraz większą furorę w ojczyźnie swoich rodziców - kolejną odsłoną jest piosenka "Lover", w której towarzyszy jej Gromee.
Karolina Baran urodziła się w Chicago, a przez kilka lat mieszkała w Los Angeles - tam też ukończyła Musicians Institute College w Hollywood. Jest córką polskich imigrantów z Raciborza (w programie wspiera ją mama - Joanna, właścicielka szkoły muzycznej). Jej pierwsze występy wokalne odbywały się, gdy miała zaledwie 12 lat.
W 2018 roku Baran spróbowała swoich sił w programie amerykańskim "Mam talent", a od jurorów usłyszała same komplementy za jej wykonanie "Take Me To Church" Hoziera. Mel B, będąca wtedy jurorką, uhonorowała ją owacjami na stojąco.
Polka zachwyciła w "Idolu" Katy Perry
O Baran ponownie zrobiło się głośno za sprawą nowych występów w telewizji. Tym razem już jako Kaeyra pojawiła się w 21. edycji amerykańskiego "Idola", w której uczestników oceniali Katy Perry, Lionel Richie i Luke Bryan.
Polka wiosną 2023 roku zrobiła furorę w programie, ostatecznie kończąc przygodę z nim na poziomie TOP20. Wokalistka sporo zamieszania wokół siebie dzięki występom w USA zrobiła w samej Polsce. W sierpniu miała okazję wystąpić na Top of the Top Festival w Sopocie.
Teraz prezentuje piosenkę "Lover" nagraną w duecie z Gromeem. Pod tym pseudonimem kryje się producent i DJ Andrzej Gromala, który reprezentował Polskę podczas Eurowizji 2018. Na koncie ma m.in. przeboje "Cool Me Down" z rumuńską gwiazdą disco INNĄ, czy "Górą ty" z Bedoesem i Golec uOrkiestrą. W tym roku pojawił się utwór "Ty i ja", w którym zaśpiewała żona Gromeego - Sara Chmiel-Gromala, wokalistka grupy Łzy.
Jest dumna z polskich korzeni. Karolina Baran zrobi karierę w USA?
Baran nie ukrywa swojego polskiego pochodzenia i ciągle podkreśla, że jest córką Polaków.
"W dzieciństwie widziałam, jak moi rodzice ciężko pracowali, żeby w ogóle utrzymać się w Ameryce. Zaczęli od niczego, mieli bardzo mało pieniędzy i nie znali języka, a na miejscu znali może jedną osobę. Myślę że przez to, że widziałam jak to robili dla mnie, żebym miała dobre życie w Ameryce, robię to trochę dla nich, żeby im podziękować i żeby cały czas pokazywać tę kulturę. Myślę, że jest piękna. Chodziłam do polskiej szkoły, uczyłam się polskiej historii i chcę to reprezentować" - mówiła w rozmowie z Pomponikiem.
"Polacy trzymają się razem. Szczególnie teraz, kiedy byłam w 'Idolu', widziałam jak Polonia i ludzie w Polsce głośno o mnie mówili, wspierali mnie i głosowali. Chciałam zrobić to też jako podziękowanie za to, że są zawsze dla mnie" - dodała Karolina.