Pokochały ją miliony widzów. Słynna zakonnica zrzuciła habit. Dziś zaskakuje wyglądem
Siostra Cristina zdobyła światową sławę za sprawę występu we włoskim "The Voice". Rok temu zdecydowała się jednak odejść z zakonu. 35-latka obecnie zaczęła nowy etap w swojej karierze i zaskakuje nie tylko wyglądem. Gdzie w ostatnim czasie mogli oglądać ją widzowie?
35-letnia była urszulanka Cristina Scuccia podbiła świat swym brawurowym występem w talent show w publicznej telewizji RAI.
Popularność na całym świecie zapewnił Cristinie występ podczas przesłuchań w ciemno. Wideo z jej wykonaniem "No One" Alicii Keys podbiło internet (ponad 95 mln odtworzeń). Gratulacje złożyły jej m.in. sama Alicia Keys i Whoopi Goldberg, która grała tytułową rolę w filmie "Zakonnica w przebraniu". Komplementy popłynęły również z Watykanu.
W ciągu czterech lat, jakie minęły od jej sukcesu w "The Voice of Italy", włoska zakonnica objechała świat występując w studiach najpopularniejszych programów telewizyjnych i w znanych salach koncertowych. Była także w Polsce w czasie Światowych Dni Młodzieży.
Debiutancki album "Sister Cristina" (2014) zawierał 12 piosenek: 10 dobrze znanych utworów z repertuaru m.in. Madonny, Pink, Coldplay, Cyndi Lauper, Jessie J i Keane oraz dwa premierowe numery.
23 marca 2018 roku do sprzedaży trafiła nowa płyta "Felice" promowana tytułowym singlem. Rok później słynna siostra wystąpił we włoskim "Tańcu z gwiazdami". To nie jest kariera, to jest moja misja" - mówiła w tamtym czasie .
Siostra Cristina odeszła z zakonu. Dlaczego podjęła taką decyzję?
Była już siostra zakonna o zrzuceniu habitu poinformowała pod koniec 2022 roku. O swojej decyzji mówiła w programie "Verissimo". 15 lat w zakonie określiła jako "najlepsze lata jej życia".
"Siostra Cristina jest we mnie, jeśli jestem tym, kim jestem dzisiaj, to także dzięki niej" - przyznała i dodała również, że nie porzuciła wiary, a nawet wierzy w Boga jeszcze mocniej niż do tej pory.
Jednocześnie dodała, że ostatnie lata były dla niej "złożoną i trudną drogą". Według słów Scucci wątpliwości pojawiły się w jej głowie w trakcie pandemii oraz po śmierci jej ojca. "Poprosiłam o pomoc psychologa, bo nie mogłam pojąć, kim jestem, ale nigdy nie kwestionowałam Boga" - przyznała. Zaprzeczyła natomiast, że to kariera wpłynęła na jej chęć odejścia z zakonu.
"Sukces nie był łatwy, ale nie postawił mojego powołania w kryzysie, ale nastąpiła wewnętrzna przemiana w obliczu ogromnej odpowiedzialności bycia świadkiem Boga" - dodała.
Nowy etap kariery Cristiny Scucci. Znów wystąpiła w telewizji
Włoszka kontynuuje karierę muzyczną. Obecnie mieszka w Hiszpanii i pracuje tam jako kelnerka. W marcu 2023 roku do sieci trafił pierwszy utwór Cristiny po odejściu z zakonu - "La Felicità È Una Direzione". Za stworzenie piosenki odpowiadali: Debbie Summa, Elvezio Fortunato, Phil Mer, Gabriele Cannarozzo oraz Vanni Antonicelli. Wiosną tego roku Scuccia wróciła do telewizji. Tym razem jednak nie jako wokalistka, ale uczestniczka reality show "L'isola dei famos", lepiej znanego w Polsce pod nazwami "Ryzykanci" lub "Wyspa Robinson" (emitowany był w TVN). We Włoszech w programie udział biorą celebryci i walczą o 100 tys. euro. Ostatecznie piosenkarka w show zajęła szóste miejsce. Nagrania z programu można znaleźć na jej Instagramie.
Po zakończeniu show Scuccia wróciła do pracy nad nową muzyką. W sierpniu zaprezentowała się też w zaskakującym, nowym wizerunku. Podczas wakacji na półwyspie Iberyjskim Włoszka świętowała 35. urodziny oraz pokazała się w warkoczach.
"Dziękuję wszystkim za życzenia. Jest was tu tak wielu i to jest cudowne... No i tak, zrobiłam sobie warkocze" - komentowała. "Jesteś cudowna", "Wyglądasz pięknie w tej stylizacji", "Cudowna kobieta, naprawdę piękna" - pisali zachwyceni fani.