Piłkarz kpi z pomnika Michaela Jacksona
Nie ustają kontrowersje związane z odsłonięciem pomnika Michaela Jacksona w Londynie obok stadionu zespołu piłkarskiego Fulham FC. Głos w tej sprawie zabrał reprezentant Anglii - Rio Ferdinand.
Przypomnijmy, że w niedzielę (3 kwietnia) odsłonięto statuę Michaela Jacksona. Pomysłodawcą był ekscentryczny milioner Mohammed Al Fayed, właściciel Fulham FC. Inicjatywa bogacza, który przyjaźnił się z piosenkarzem, spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem kibiców.
Al Fayed ostro zareagował na protest fanów, kazał im "iść precz" i kibicować innym zespołom w Londynie.
Do grona osób kwestionujących stosowność postawienia statuy Króla Popu przed stadionem Fulham FC dołączył Rio Ferdinand. Reprezentant Anglii i piłkarz zespołu Manchesteru United, skrytykował Al Fayeda za pośrednictwem Twittera.
"Zapytam, czy Michael Jackson w ogóle lubił piłkę nożną? Co pomnik tego wybitnego człowieka robi przed stadionem Fulham FC?"- pyta oburzony sportowiec.
"Powieście billboard, a nie budujcie pomnik! Statua przed stadionem powinna być poświęcona ludziom, którzy coś na nim osiągnęli, a nie raz w życiu pojawili się na meczu" - grzmi Ferdinand, nawiązując do wizyty Michaela Jacksona na meczu Fulham FC w 1999 roku.
"Al Fayed stwierdził, że 'Jacko' był jego przyjacielem. Niech zatem postawi mu pomnik przed swoim domem!" - napisał piłkarski gwiazdor.
Rio Ferdinand wyśmiał również inicjatywę milionera, publikując listę celebrytów, którzy z różnych powodów zasługują na pomnik. Wśród wymienionych przez piłkarza gwiazd byli m.in. piosenkarka Lily Allen czy komik Russell Brand.