Reklama

Phil Anselmo: Jestem jedyny w swoim rodzaju

Phil Anselmo, wokalista między innymi Pantery, Superjoint Ritual i Down, udzielił wywiadu amerykańskiemu magazynowi "Metal Edge", w którym stara się wyjaśnić wpływ, jaki miał na całą rzeszę innych metalowych wokalistów na przestrzeni lat.

"W moich czasach nie było innego metalowego wokalisty, który byłby łysy. Teraz wszyscy prawie są łysi i mają brody albo wąsy. Na przykład ten koleś z Godsmack [Sully Erna - red.] ubiera się dokładnie tak jak ja" - mówił Phil.

"On chyba grzebał w moim koszu z brudną bielizną. To fajny koleś i miły".

"Nie ma drugiego takiego jak ja. Od początku nie było. Coś takiego zdarza się co pewien czas. Było paru Micków Jaggerów, Robertów Plantów, Robów Halfordów, Bruce'ów Dickinsonów, Ozzych Osbourne'ów. Mnie w sumie można zaliczyć do Ozzych Osbourne'ów".

Reklama

"Zawsze mówiłem, że Pantera przypomina Black Sabbath, chociaż nie brzmiała tak samo jak oni, ale zajęliśmy podobne miejsce w sercach ludzi" - twierdzi Anselmo.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pantera | Superjoint Ritual | phil | Phil Anselmo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy