Pete Davidson usunął zdjęcia z Instagrama. "Internet to paskudne miejsce"

"Proszę, twórzmy dla siebie nawzajem piękne życie" - napisała Ariana Grande po tym, jak jej narzeczony, Pete Davidson, wyczyścił swoje konto na Instagramie. Aktor komediowy nie zniósł hejtu i "negatywnej energii" niektórych użytkowników.

Pete Davidson i Ariana grande przyłapani przez paparazzi
Pete Davidson i Ariana grande przyłapani przez paparazziJackson Lee / SplashNews.comEast News

Pete Davidson to aktor komediowy i gwiazdor programu "Saturday Night Live". Zainteresowanie jego osobą wzrosło po tym, jak w czerwcu, w mediach pojawiła się informacja, że zaręczył się z amerykańską wokalistką, Arianą Grande.

Fani piosenkarki prześwietlili przeszłość Davidsona, znajdując i krytykując m.in. jego wypowiedź sprzed paru miesięcy, w której zażartował podczas jednego ze swoich stand-upów, że Ariana Grande stała się sławna, ponieważ "Britney Spears nie miała ataku terrorystycznego na swoim koncercie".

Przypomnijmy, że po koncercie Ariany Grande w maju 2017 roku w Manchesterze doszło do zamachu, w wyniku którego śmierć poniosły 22 osoby, a 119 zostało rannych.

Po tak wielu nieprzychylnych słowach Davidson postanowił wycofać się z aktywności w mediach społecznościowych.

"Internet to paskudne miejsce i nie sprawia, że czuję się dobrze. Dlaczego miałbym poświęcać czas na negatywną energię, kiedy moje prawdziwe życie jest tak zajebiste?" - napisał aktor oraz zapewnił, że po jakimś czasie wróci do aktywności w sieci.

Wpis na Instastory Pete'a Davidsona 

Decyzję narzeczonego postanowiła skomentować Ariana Grande.

"Energia, którą wypuszczasz, jest dokładnie tym, co do ciebie wraca. Proszę, twórzmy dla siebie nawzajem piękne życie" - czytamy na Twitterze wokalistki.

Ariana Grande szykuje się obecnie do wydania swojego nowego albumu. Premiera płyty "Sweetener" zapowiedziana jest na 17 sierpnia.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas