Reklama

Perfect żegna się z fanami. "40 lat i koniec"

40 lat po swoim debiucie zespół Perfect schodzi ze sceny. Z tej okazji muzycy przygotowali specjalną trasę.

40 lat po swoim debiucie zespół Perfect schodzi ze sceny. Z tej okazji muzycy przygotowali specjalną trasę.
Zespół Perfect po 40 latach kończy karierę /AKPA

Choć zespół powstał już w 1978 roku, to dopiero dwa lata później zaczął działać pod nazwą Perfect (sprawdź!).

"Były oczywiście zawirowania i przerwy w zespole, ale jest takie męskie spełnienie i spełnienie artystów. I w końcu finansowe, o którym nikt nie myślał w latach 80., honoraria były tak skromne. Zabezpieczenie życia na przyszłość - to daje poczucie męskiego spokoju, nie boimy się wejść z rachunkami do apteki. W związku z tym - pod każdym względem było perfect!" - mówił Grzegorz Markowski w ostatnim wywiadzie w programie "Dzień dobry TVN".

Reklama

"Jak wychodzę z muzeum, to się alarm włącza" - żartował frontman Perfectu.

"Będzie mi brakowało na pewno nowych piosenek w naszym wydaniu" - dodał gitarzysta Dariusz Kozakiewicz.

"Wydaje się, że zespół Perfect miał zawsze sukcesy. Ale ja byłam świadkiem, kiedy ich nie miał (...). Widziałam, jak tata walczył o siebie, o zespół. Wygrali tę walkę. Wyśpiewał sobie słowa: 'Pokonałem się sam, oto wyśnił się wielki mój sen'" - wspomina córka wokalisty Patrycja Markowska.

Po raz pierwszy informacja o tym, że Perfect się rozpada, ukazała się w październiku 2019 roku. Wtedy pojawiła się zapowiedź, że 14 lutego zespół wyrusza w ostatnią trasę koncertową pod hasłem "Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść" (sprawdź!). Tournee miało być okazją do świętowania 40-lecia istnienia grupy, a jednocześnie zwieńczeniem jej działalności i okazją do pożegnania z fanami.

Potem pojawiła się jednak informacja, że zespół nie kończy kariery, a jedynie przestanie koncertować. Miesiąc później pojawiła się jeszcze inna wersja. Wokalista Grzegorz Markowski w wywiadzie dla miesięcznika "Pani" zdradził bowiem, że odchodzi z Perfectu.

"Taki nasz potencjał na życie, na działanie, na prawdę, na rodzaj energii, którą dostajesz od Stwórcy, z kosmosu... Myślę, że w uczciwy sposób powiem, że ten zasób mi się kończy. Uczciwość każe mi pomyśleć o tym, że to już koniec drogi" - mówił w lipcu 2019 r. Grzegorz Markowski w "Dzień dobry TVN".

"Widzę ludzi, którzy troszeczkę przeszli tę barierę i są bez energii i to jest dla mnie smutny widok, szczególnie na scenie, a szczególnie jeszcze rockandrollowej, która się rządzi prawem energii" - dodał frontman grupy Perfect, który w ubiegłym roku skończył 66 lat.

"Odbierałam telefony, kiedy zacznie się casting na nowego wokalistę" - mówiła w rozmowie z PAP Life menedżerka zespołu Agnieszka Jaworska. I zdradza, że żadnego castingu nie będzie, bo bez Markowskiego zespół nie będzie grał. Wokalista pozostawił kolegom z zespołu wybór, czy chcą grać dalej pod firmowym znakiem, czy nie. "Nie chcą" - komentowała Jaworska.

Obecny skład tworzą Grzegorz Markowski (wokal), Dariusz Kozakiewicz (gitara), Jacek Krzaklewski (gitara), Piotr Urbanek (bas) i Piotr Szkudelski (perkusja).

Koncerty w ramach pożegnalnej trasy odbędą się: w Poznaniu (26.04), Krakowie (9.05), Gliwicach (23.05), Wrocławiu (13.06) i Gdańsku (19.06).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Perfect | Grzegorz Markowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy