Ostróda Reggae Festival 2018: Jesse Royal odwołał swój koncert
Pochodzący z Jamajki Jesse Royal nie dotrze na rozpoczętą właśnie tegoroczną edycję Ostróda Reggae Festival.
Jesse Royal, jeden z odnoszących największe sukcesy jamajskich artystów nowego pokolenia miał zaprezentować w Ostródzie swój długo oczekiwany debiutancki album "Lily of Da Valley" (Red Stage, piątek 6 lipca).
"Wczoraj wieczorem otrzymaliśmy smutną informację, że Jesse Royal nie dotrze na dzisiejszy koncert w Ostródzie. Jako powód odwołania podano leżące w całości w gestii agencji United Talent Agency problemy transportowe związane z lotami perkusisty zespołu. Jest nam bardzo przykro z powodu tej zupełnie niezależnej od nas sytuacji" - czytamy w komunikacie od organizatorów Ostróda Reggae Festival.
W roli zastępstwa do składu w ostatniej chwili wskoczyła grupa Maleo Reggae Rockers dowodzona przez Darka "Maleo" Malejonka.
Jesse Royal urodził się w 1989 roku i zanim przeniósł się do Kingston pod koniec lat 90., dorastał na wzgórzach Maroon Town i District of Orange. W szkole bardzo zaprzyjaźnił się z Danielem "Bambaatą" Marleyem (synem Ziggy'ego Marleya), który okazał się paliwem dla jego muzycznego ognia. Dzieląc się głęboką pasją do muzyki i futbolu, obaj stali się "braćmi z różnymi matkami". Większość dzieciństwa spędzili razem, a ich oddanie dla muzyki rosło. Zaczęli komponować i tworzyć własną muzykę.
Jesse wyjechał za granicę, aby dalej się kształcić i po powrocie do domu nawiązał kontakt z innym kolegą z liceum, synem światowej sławy producenta Philipa "Fattisa" Burrella, Kareemem "Remusem" Burrellem. Wraz z innymi stworzyli nowy muzyczny ruch, który łączył podobne poglądy na temat kondycji społecznej Jamajki. Jesse szybko przykuł uwagę ojca Kareema. Fattis okazał się być nieocenioną inspiracją w studiu i poza nim, "jedną z najbardziej wpływowych osób, jakie kiedykolwiek spotkał".
Zgodnie z tradycją wojowników reggae, którzy byli przed nim, Jesse Royal został obdarzony głosem, który odzwierciedla ból i strach uciskanych i pragnących uwolnić się od systemu. Jego kreatywne, prowokujące do myślenia teksty były porównane do rewolucyjnej liryki Petera Tosha. Kontynuując podróż przez muzykę w ramach renesansu reggae na Jamajce, Jesse Royal współpracował z wieloma innymi młodymi producentami, w tym z Winta Jamesem ("Modern Day Judas") oraz Curtem White'em ("This Morning").
W 2014 roku Razem z Washy Fire z Major Lazer wypuścił popularny mixtape "Royally Speaking".
Po serii udanych singli, jak "Finally" czy "Cool & Deadly" (produkcja Damian Marley), w 2017 roku Jesse Royal nagrał swój debiutancki album "Lily of da Valley", wydany przez Easy Star Records. Płyta znalazła się na szczycie listy Billboard Reggae Albums.