Nowa era Billie Eilish z komplikacjami. Realizacja klipu postawiła przed nią nietypowe wyzwanie
Teledysk do "Lunch" jest częścią nowego rozdziału w karierze Billie Eilish, który fani już teraz nazywają erą "Hit Me Hard and Soft".
Billie Eilish podzieliła się kulisami powstawania swojego najnowszego teledysku do utworu "Lunch", który wprowadził jej twórczość w nową erę inspirowaną latami 90. 22-letnia gwiazda zdradziła, że największym wyzwaniem podczas realizacji klipu okazało się... jedzenie.
Zobacz również:
- Julia Totoszko w musicalu "Mamma Mia". Jak dziś wygląda córka Mariusza Totoszki?
- Warszawa już puchła od plotek. W końcu oficjalnie wyjaśniła sprawę romansu
- Powinna wstydzić się tej płyty latami. Tymczasem sama przypomniała
- Świąteczne koncerty odwołane w ostatniej chwili. Są nowe informacje. Chodziło o pieniądze?
Billie Eilish, która sama wyreżyserowała teledysk, miała jasną wizję - chciała stworzyć coś prostego, ale jednocześnie przyciągającego uwagę. Teledysk do "Lunch" to hołd złożony estetyce lat 90., okresu, który miał ogromny wpływ na młodą artystkę. W klipie Billie Eilish występuje w luźnych, sportowych ubraniach i tańczy w rytm żartobliwych tekstów. Jak sama przyznała, inspirowała się ikonami muzyki, takimi jak Tupac, Spice Girls czy Green Day.
Billie Eilish podzieliła się kulisami realizacji
Choć teledysk wygląda na prosty i przyjemny, okazało się, że jego realizacja nie była wcale taka łatwa. Billie Eilish zdradziła, że największym wyzwaniem była konieczność jedzenia różnych przekąsek, które pojawiają się w klipie. W trakcie realizacji teledysku artystka miała przed sobą ogromny stół pełen jedzenia, z którego musiała regularnie podjadać.
"Miałam wielki stół z jedzeniem, z którego przez cały dzień brałam kęsy i wypluwałam je. Początkowo jednak naprawdę wszystko jadłam, przez co bardzo szybko się najadłam. To było całkiem sporo, ale było warto" - powiedziała w jednym z wywiadów.