Reklama

Nie żyje Matthew Seligman (Soft Boys). Zmarł po zakażeniu koronawirusem

Nie żyje Matthew Seligman, basista zespołu Soft Boys. Zmarł w wyniku komplikacji po zakażeniu koronawirusem.

Nie żyje Matthew Seligman, basista zespołu Soft Boys. Zmarł w wyniku komplikacji po zakażeniu koronawirusem.
Matthew Seligman miał 64 lata /YouTube /materiał zewnętrzny

Śmierć muzyka potwierdził Robyn Hitchcock, wokalista The Soft Boys (posłuchaj!). 

"Piszę to, gdy Matthew Seligman wymyka się z tego życia i idzie dokądkolwiek idą dalej dusze. Wszyscy odchodzą, ale nikt z nas nie spodziewał się, że Matthew nas tak nagle opuści, na zawsze" - napisał Hitchcock w pożegnaniu przyjaciela. "Jestem ogromnie wdzięczny, że grałem z nim muzykę" - dodał.

W 1979 roku Seligman został członkiem-założycielem Bruce Woolley And The Camera Club. W tym samym roku opuścił zespół, aby dołączyć do zespołu Soft Boys, zastępując basistę Andy'ego Metcalfe'a. W 1980 roku ukazał się album "Underwater Moonlight" nakładem wytwórni Armageddon który jest uważany za największe osiągnięcie grupy.

Reklama

The Soft Boys rozpadli się krótko po wydaniu "Underwater Moonlight". Seligman założył wtedy zespół Fallout Club, ten jednak nie funkcjonował długo. Basista pracował także jako muzyk sesyjny, grając dla takich artystów jak Sinéad O'Connor, David Bowie, Morrissey, Tori Amos, Alex Chilton, Waterboys, Transvision Vamp, Nan Vernon, Kimberley Rew, Popguns czy Sam Brown

Miał żonę Mami i dzieci - DaisyLily. Zmarł w wieku 64 lat. 

Na całym świecie potwierdzono ponad 2,3 mln przypadków zakażenia koronawirusem, a ponad 160 tys. osób zmarło. Najgorsza sytuacja jest obecnie w Stanach Zjednoczonych oraz we WłoszechHiszpaniiNiemczech i Francji, gdzie liczba zakażonych wciąż rośnie. Pandemia wyhamowała za to w Chinach, gdzie pierwsze przypadki pojawiły się pod koniec 2019 r.

W Polsce koronawirusa potwierdzono u 8742 osób, zmarło w sumie 347.

Zakażenia nie ominęły też branży muzycznej - wirusa potwierdzili m.in. wokalista Jackson Browne, raper Slim ThugNatalie Horler (wokalistka dance'owej grupy Cascada), legendarny tenor Placido DomingoDavid Bryan (klawiszowiec grupy Bon Jovi), metalowi muzycy Chuck Billy (wokalista Testament), Will Caroll (perkusista Death Angel) i Gary Holt (gitarzysta Exodus), amerykańska wokalistka Sandi Patti, 29-letni producent Andrew Watt (wyprodukował m.in. ostatnią płytę Ozzy'ego Osbourne'a - "Ordinary Man"), 19-letnia wokalistka Charlotte Lawrence (znana z przeboju "Joke's On You" - z filmu "Birds of Prey"), raper Scarface, prezes Universal Music, Lucian Grainge, młoda piosenkarka Kalie Shorr, Pelle Almqvist z grupy The Hives, wokalista zespołu Asleep at the Wheel Ray Benson, a także lider polskiej metalowej grupy Batushka - gitarzysta Krzysztof Drabikowski ("pacjent zero" w województwie podlaskim).

12 marca poinformowano, że pierwszą ofiarą śmiertelną koronawirusa związaną z branżą muzyczną był 59-letni muzyk jazzowy Marcelo Peralta. Ofiarami koronawirusa są także m.in. Manu Dibango, legenda muzyki jazzowej i funku, Cy Tucker, 76-letni wokalista znany na scenie liverpoolskiej, który w latach 60. występował u boku The Beatles, wokalista country Joe Diffie, członek Fountains of Wayne Adam Schlesinger, twórca utworu "I Love Rock'n'Roll" Alan Merrill, legendarny jazzowy muzyk Bucky Pizzarelli oraz autor "Ain't No Sunshine" Bill Withers

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jak chronić siebie i innych przed zachorowaniem? Pamiętaj o częstym myciu rąk wodą z mydłem i unikaj dotykania oczu, nosa i ust. Kiedy kaszlesz lub kichasz, zawsze zakrywaj usta i nos zgiętym łokciem lub chusteczką. Zachowaj bezpieczną odległość (1-1,5 m) od osoby, która kaszle, kicha lub ma gorączkę. Jeśli możesz - zostań w domu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: koronawirus | nie żyje | pandemia koronawirusa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy