Nie żyje Manny Martinez z Misfits. "Prawdziwa legenda"
Oprac.: Michał Boroń
W wieku 69 lat zmarł Manny Martinez - pierwszy perkusista amerykańskiej grupy Misfits, zaliczanej do grona pionierów horror punku. To właśnie Martinez miał przedstawić wokalistę Glenna Danziga basiście Jerry'emu Only.
Informację o śmierci Manny'ego Martineza przekazał w mediach społecznościowych jego przyjaciel Zach Rector. Nie podano przyczyny zgonu amerykańskiego perkusisty.
"Będę za tobą tęsknić bracie. Prawdziwa legenda i student Buddy'ego Richa. Był więcej niż po prostu muzykiem i artystą... Był moim przyjacielem, żegnaj Manny" - napisał.
Nie żyje Manny Martinez z Misfits
To właśnie Manny Martinez na początku 1977 r. zapoznał wokalistę i pianistę Glenna Danziga (najpierw we dwójkę ćwiczyli w garażu perkusisty) z basistą Jerrym Caiafą (na skutek literówki w nazwisku muzyk zdecydował, że będzie się podpisywał jako "Jerry, Only Jerry" - pod pseudonimem Jerry Only działał całą karierę). W kwietniu tego roku Misfits zagrali swój pierwszy koncert w legendarnym klubie CBGB w Nowym Jorku. Miesiąc później wypuścili singel "Cough/Cool". Na drugiej stronie umieszczony został utwór "She".
Przygoda muzyka z grupą trwała raptem kilka miesięcy - jego następcą, również dość krótkotrwałym, został Mr. Jim (Jim Catania).
Misfits często określa się mianem prekursorów horror punku, w ich twórczości można jednak odnaleźć również elementy klasycznego punk rocka czy heavy metalu. Kojarzeni przede wszystkim ze sceną punkową lat 80. stali się zespołem niemalże kultowym zarówno dzięki oprawie swoich występów, jak i charakterystycznemu stylowi, w którym podstawę stanowią skóra, kolce, grzywki (tzw. devilock) i oczywiście makijaż.
Nazwę Misfits muzycy zapożyczyli od ostatniego filmu z udziałem Marilyn Monroe - "The Misfits" (czyli w polskim tłumaczeniu: "Skłóceni z życiem"). Debiutowali płytą "Walk Among Us" w 1982 roku, jednak już rok później (i po wydaniu drugiego albumu) zespół się rozpadł. Do 1995 roku jego założyciele walczyli o prawa do wydawania i występowania pod szyldem Misfits. W końcu to Jerry Only uzyskał prawa do nazwy zespołu, Danzig jednak zachował prawa do nagrań z lat 80.
W 2016 r. doszło do powrotu Glenna Danziga u boku Jerry'ego Only. Skład uzupełniają gitarzyści Doyle Wolfgang von Frankenstein i Acey Slade oraz perkusista Dave Lombardo (m.in. Slayer, Fantomas, Dead Cross, Mr. Bungle).