Nie żyje Doug Ingle. Muzyk Iron Butterfly miał 78 lat
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Klawiszowiec i wokalista grupy Iron Butterfly - Doug Ingle - zmarł 24 maja w wieku 78 lat. Muzyk był autorem największego przeboju zespołu "In-A-Gadda-Da-Vida".
O śmierci poinformował syn muzyka, Doug Ingle Jr.
Zobacz również:
- David Gilmour ma problem ze sprzedażą luksusowej posiadłości. Wszystko przez jeden błąd
- Liam Gallagher rozbudził nadzieję u fanów Oasis. Co z nową płytą? "Spokojnie, wyluzujmy"
- Jarocin Festiwal 2025 z pierwszym ogłoszeniem. Kto wystąpi?
- "Dekada Jaruzelskiego. Solidarność walczy". Bzyk debiutuje w nowej roli
"Dziękuję tato za bycie ojcem, nauczycielem i przyjacielem. Cenne i pełne miłości wspomnienia będę nosić ze sobą przez resztę moich dni, podążając dalej w tej podróży życia" - czytamy w jego wiadomości.
Kim był Doug Ingle?
Klawiszowiec, wokalista i lider grupy Iron Butterfly przyszedł na świat we wrześniu 1945 roku. W 1966 roku postanowił razem ze znajomymi założyć zespół Iron Butterfly.
Największą sławę formacji przyniosła płyta "In-A-Gadda-Da-Vida" z 1968 roku, która na całym świecie sprzedała się w nakładzie 30 milionów egzemplarzy. W USA krążek pokrył się poczwórną platyną.
Tytułowy utwór na płycie trwa aż 17 minut, a kluczowym momentem numeru jest perkusyjna solówka Rona Bushy'ego. Autorem piosenki był właśnie Doug Ingle.
Muzyk w zespole działał do 1971 roku, następnie doszło do rozpadu składu. W jej pierwszym okresie działania nagrał z nią cztery płyty. Reaktywacja grupy nastąpiła po raz pierwszy w 1978 roku, a potem jeszcze kilkukrotnie.
Za pieniądze zarobione w latach 60. i 70. muzyk kupił ranczo o powierzchni 200 hektarów. Jak jednak przyznał po latach, nie był zbyt zaangażowany w biznes, co doprowadziło go do długów.
Ingle był ostatnim żyjącym członkiem oryginalnego składu Iron Butterfly.