Nie żyje Chinx. Został zastrzelony
Nowojorski raper Chinx został zastrzelony w dzielnicy Queens w niedzielę, 17 maja.
Jak podaje "New York Daily News" do strzelaniny doszło około czwartej nad ranem tamtejszego czasu.
Według pierwszych raportów raper został kilkukrotnie postrzelony w klatkę piersiową i zmarł na miejscu. Ciężko ranny został również pasażer. Został on przewieziony do szpitala w stanie krytycznym. Policja ustaliła, że strzały padły z innego samochodu.
Śmierć rapera potwierdził jego menedżment: "Chinx był jednym z najbardziej utalentowanych, profesjonalnych i zdeterminowanych raperów młodego pokolenia" - czytamy w oświadczeniu.
Chinx Drugz związany był z wytwórnią i grupą French Montany - Coke Boys. Przygotowywał on także swój debiutancki solowy album "Welcome To JFK". Na Twitterze hołd zabitemu oddał m.in. Lil Durk.
Zobacz klip "I'm Coke Boy":