Rodzina ujawniła przyczynę śmierci muzyka Simply Red. "To był ogromny szok dla wszystkich"
Oprac.: Michał Boroń
Blisko tydzień po śmierci Steve'a Lewinsona rodzina przekazała więcej informacji na temat przyczyny odejścia wieloletniego basisty Simply Red. Co było przyczyną zgonu 58-latka?
Informacja o śmierci Steve'a Lewinsona pojawiła się na profilach Simply Red w mediach społecznościowych. Po kilku godzinach wpisy z oficjalnych profili w mediach społecznościowych zostały jednak usunięte. Jak się okazało, zrobiono tak ze względu na prośbę pogrążonej w żałobie żony muzyka.
Teraz rodzina zmarłego przekazała więcej informacji, w tym przyczynę śmierci Steve'a Lewinsona.
Zobacz również:
"W październiku 2024 roku zdiagnozowano u niego agresywnego i złośliwego guza mózgu; przeszedł już wstępne leczenie. Pomimo charakteru diagnozy stan Steve'a uznano wówczas za stabilny" - czytamy.
Sam 58-latek był optymistycznie nastawiony do dalszego leczenia.
"Jego odejście na tym etapie było niespodziewanym i druzgocącym szokiem dla nas wszystkich. Steve stawił czoła swojej podróży z odwagą i nadzieją, a także otrzymał doskonałą opiekę i wsparcie od rodziny, przyjaciół i lekarzy. W ostatnich chwilach towarzyszyła mu żona i rodzina, którzy otoczyli go miłością. Dziękujemy za okazaną nam wrażliwość w czasie żałoby" - głosi wpis podpisany przez rodzinę Steve'a Lewinsona.
Simply Red: Kim był Steve Lewinson?
Basista w składzie Simply Red występował z przerwami od 1995 r. Jego debiutem w tym zespole była płyta "Blue" (1998), a potem pojawił się na wszystkich albumach od "Home" (2003) do ostatniego "Time" (2023).
Muzyk w swoim bogatym dorobku miał też współpracę z takimi wykonawcami, jak m.in. Spice Girls, Eurythmics, Massive Attack, Tim Finn (Crowded House), Boy George, Kylie Minogue, Sugababes, Will Young i Everything But The Girl.
Dodajmy, że Simply Red w ramach obchodów swojego 40-lecia zagra 4 listopada 2025 r. w Tauron Arenie Kraków.