Nie żyje brat Celine Dion. Zmarł dwa dni po śmierci jej męża
Dwa dni po śmierci męża, Celine Dion spotkała kolejna tragedia. Zmarł brat wokalistki, 59-letni Daniel Dion. Mężczyzna chorował na raka.
Daniel Dion od dawna chorował na nowotwór gardła, mózgu i języka. Zmarł w sobotę (16 stycznia) w szpitalu w Quebecku. Był ósmym z czternaściorga rodzeństwa.
Dwa dni wcześniej, również z powodu raka, odszedł mąż i menedżer Celine Dion, Rene Angelil. Kanadyjczyk odkrył Celine Dion kiedy miała zaledwie 12 lat. Przez wiele lat kierował jej karierą i wprowadził ją na światowe estrady.
Angelil zmarł, jak poinformowała Dion, po długotrwałej walce z rakiem. Po raz pierwszy wykryto u niego tę chorobę w 1999 r., co skłoniło Dion do przerwania kariery.
W marcu 2015 r. wokalistka ogłosiła powrót na scenę - jej ostatnia przerwa spowodowana opieką nad mężem trwała ostatecznie rok. Jak powiedziała wówczas, Angelil popierał jej decyzję jednak postanowił przekazać obowiązki impresaria ich długoletniemu przyjacielowi.
Pogrzeb Rene odbędzie się 22 stycznia. Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione w bazylice Notre Dame w Montrealu.