Reklama

​Niall Horan z One Direction ma dość bycia ściganym

Niall Horan namawia fanów i fotografów do zaprzestania pościgów za samochodem One Direction. Jak twierdzi muzyk, to przeraża wszystkich członków zespołu i jego ekipę.

Niall Horan namawia fanów i fotografów do zaprzestania pościgów za samochodem One Direction. Jak twierdzi muzyk, to przeraża wszystkich członków zespołu i jego ekipę.
Niall Horan z One Direction boi się o swoje życie /Stephen Lovekin /Getty Images

W rozmowie z BBC Niall Horan przyznał, że najgorszą rzeczą w byciu sławnym jest fakt, iż ludzie są zdolni zaryzykować życie, aby zrobić sobie zdjęcie z ich idolem. Muzyk stwierdził również, że woli pozować do fotografii z fanami na ulicy albo w trakcie koncertów.


"Byliśmy ścigani na autostradach, jadąc 70 mil na godzinę i to na pewno nie jest bezpieczne..." - mówił Horan i dodał, że tego typu sytuacje przerażają go.

Muzyk dodatkowo opublikował na swoim Twitterze apel, w którym zachęca fanów, by przestali narażać się na niebezpieczeństwo z powodu zdjęć z członkami One Direction.

"Słuchajcie, po prostu odpuśćcie dzisiaj pościgi, to był długi dzień, chciałbym tylko zrelaksować się i dobrze się bawić w mieście z moimi przyjaciółmi, dziękuję" - czytam na Twitterze Horana.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Niall Horan | One Direction
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy