Muzycy Decapitated zwolnieni z aresztu w USA
Zeznania gitarzysty Thy Art Is Murder pomogły w zwolnieniu z aresztu muzyków polskiej deathmetalowej grupy Decapitated, którzy zostali oskarżeni m.in. o zgwałcenie fanki.
Czterech muzyków Decapitated opuściło areszt w Spokane, gdzie oczekiwali na rozpoczęcie procesu. Wbrew wcześniejszym doniesieniom, nie musieli wpłacić 100 tysięcy dolarów kaucji.
Termin najbliższej rozprawy został przeniesiony z 18 grudnia na 16 stycznia 2018 r.
W sprawie muzyków interweniował poseł PiS Dominik Tarczyński, który napisał list z prośbą o wypuszczenie ich z aresztu.
Do wniosku o wypuszczenie muzyków z aresztu dołączono również zeznania Andy'ego Marsha z zespołu Thy Art is Murder. To właśnie ta australijska grupa 31 sierpnia występowała razem z Decapitated w Spokane w stanie Waszyngton. Marsh mówił, że oskarżająca zespół kobieta szalała pod sceną - właśnie wtedy mogły powstać na jej ciele siniaki, które - zdaniem oskarżającej - mają być jednym z dowodów na gwałt.
Polaków aresztowano 10 września po koncercie w kalifornijskim mieście Santa Ana koło Los Angeles w trakcie amerykańskiej trasy promującej płytę "Anticult". W październiku muzycy zostali przewiezieni do Spokane, gdzie po postawieniu zarzutów uprowadzenia i gwałtu zbiorowego czekali na rozpoczęcie procesu.
Od początku sprawy członkowie Decapitated odrzucali zarzuty.