Stolica hazardu szczyci się tym, że na jej znamienitych scenach goszczą w ramach rezydentur największe gwiazdy estrady. Wiele wskazuje na to, że do tego grona dołączy także zespół ABBA, a dokładnie jego awatary. Ponoć grupa jest gotowa podpisać wielomilionowy kontrakt na sprowadzenie "ABBA Voyage" do Las Vegas.
ABBA na premierze "ABBA Voyage" - Londyn, 26 maja 2022 r.Nicky J SimsGetty Images
Od maja 2022 r. w Londynie trwa seria koncertów grupy ABBA - "ABBA Voyage", podczas których na scenie "występują" hologramy muzyków tej szwedzkiej formacji. Po ogromnym sukcesie show w stolicy Wielkiej Brytanii (w kwietniu 2023 r. widowisko zobaczył milionowy widz), wiele mówiło się o kolejnych przystankach "ABBA Voyage".
Jeszcze w 2023 r., w rozmowie z "Variety" prezes Universal Music Group, Lucian Grainge, potwierdził, że wobec muzycznego przedstawienia zespołu ma bardzo ambitne plany.
Do tej pory takie przeboje jak "Mamma Mia" czy "Waterloo" w wykonaniu awatarów zespołu można było usłyszeć wyłącznie w specjalnie zaprojektowanej londyńskiej arenie. W przyszłości podobne spektakle miałyby zostać zaprezentowane na całym świecie. O takiej możliwości mówił także członek ABBY, Björn Ulvaeus. Jednak zorganizowanie wirtualnej trasy koncertowej zdaje się być jeszcze większym przedsięwzięciem, niż ma to miejsce w przypadku tradycyjnych koncertów.
Naturalnym wyborem jest więc Las Vegas, w którym można zaplanować taką niecodzienną rezydenturę. Ponoć już od pewnego czasu największe kasyna w stolicy hazardu prześcigają się w ofertach, które miałyby skusić szwedzką formację i zachęcić do organizacji "ABBA Voyage" właśnie w Las Vegas.
Zgodnie z najnowszymi doniesieniami, najbliższy finalizacji takiej umowy jest luksusowy kompleks Resorts World. Jak informuje źródło "Daily Star": "ABBA od jakiegoś czasu w sekrecie prowadzi rozmowy na temat zawarcia kontraktu w Vegas. Muzyka zespołu ABBA jest bardzo lubiana w USA, a występ ich awatarów mógłby zachwycić amerykańską publiczność" - twierdzi informator dziennika.
ABBA - wielkie przeboje i miłosne dramaty
ABBA została założona w 1972 roku. W 1974 grupa wygrała 19. Konkurs Piosenki Eurowizji przebojem "Waterloo" (posłuchaj!), zapewniając Szwecji pierwsze zwycięstwo w historii konkursu. Od tamtej pory uważana jest za jeden z najbardziej znaczących na rynku oraz kasowych zespołów w historii muzyki.
Przypomnijmy, że nazwa zespołu ABBA to akronim z pierwszych liter imion czwórki członków zespołu: Agnethy Faeltskog (5 kwietnia kończy 74 lata), 78-letniego Bjoerna Ulvaeusa, 77-letniego Benny'ego Anderssonai 78-letniej Anni-Frid Lyngstad. Agnetha była żoną Ulvaeusa, a Frida - Anderssona. Oba małżeństwa w krótkim odstępie czasu zakończyły się rozwodami na początku lat 80.
ABBA w Polsce. To już 45 lat!
Rok 1976 był wyjątkowy dla szwedzkiego zespołu. W sierpniu ABBA wydała piosenkę "Dancing Queen", która okazała się ich największym przebojem. U szczytu sławy przyjechali do Polski i... nie dowierzali.
"Utwory 'Knowing Me, Knowing You' i 'Money, Money, Money' miały wtedy światową premierę. Wyobraźmy sobie, że Michael Jackson przyjechałby do Polski z promocją albumu 'Thriller'. To było takie wydarzenie. ABBA po płycie 'Arrival' stała się światową gwiazdą" - mówił o występie Maciej Orański, autor książki "ABBA w Polsce". Ponoć zespół był zadowolony ze scenografii i cieszył się, że uzyskał wartościowy materiał i pokazał się w odległej dla Zachodu Polsce. Fani ABBY do dziś uważają, że polski koncert to jeden z najlepiej zrealizowanych występów grupy.Andrzej Wiernicki / ForumAgencja FORUM
Przyjazd zespołu ABBA do Polski był jednym z największych wydarzeń tamtych czasów. 7 października 1976 roku grupa odwiedziła nasz kraj, a fani wręcz nie mogli w to uwierzyć! Półki w sklepach były puste, płyty w większości pirackie, a u nas zagrała największa gwiazda muzyki! Jak doszło do tego koncertu?Andrzej Wiernicki / ForumAgencja FORUM
Muzycy mimo to skorzystali z przyjazdu do kraju, bo występ w Polsce miał być przepustką do przedstawiania grupy w krajach ZSRR. Materiał nagrany w polskim studiu nie był też najgorszej jakości, więc muzycy mogli go później wykorzystywać w celach promocyjnych. A faktycznie było czym się chwalić, bo występ ABBY w Polsce po dziś zestawia się ze słynnym koncertem The Rolling Stones w Polsce dziewięć lat wcześniej (1967). Warto dodać, że gdy nadszedł czas emisji "ABBA w Studiu 2", ulice w kraju wyludniły się. Na zdjęciu organizatorzy, m.in. Mariusz Walter, szef zespołu "Studia 2".Andrzej Wiernicki / ForumAgencja FORUM
Według opowieści ABBA chciała zagrać w Polsce także dlatego, że polscy fani wręcz zasypywali ich skrzynkę swoimi listami do zespołu. "Świat Młodych" był jedną z najpopularniejszych gazet dla młodzieży, a w jednym z numerów ukazał się adres ABBY, po którym do zespołu zaczęły napływać setki listów. Zaangażowanie polskich fanów miało wprowadzić w osłupienie nawet Stiga Andersona, menedżera ABBY!Andrzej Wiernicki / ForumAgencja FORUM
Choć narosło wiele legend, między innymi ta, że zespół przyjechał do Polski tylko dlatego, że chciał tego syn premiera Jaroszewicza, to rzeczywisty powód był bardziej oczywisty. O wizytę najprawdopodobniej bardzo starali się Dariusz Rzetelski, zarządca firmy płytowej Wifon, oraz Mariusz Walter (ówczesny szef Studia 2, a później m.in. założyciel TVN). Mimo to najwięcej do powiedzenia mógł mieć Michał Borowski, architekt, który pracował u menedżera szwedzkiego zespołu. Jerzy PłońskiAgencja FORUM
Sam przylot zespołu do kraju był także zaskakujący. Z powodu strachu przed lataniem samolotem Agnetha Faltskog przybyła do Warszawy dzień wcześniej. Wykorzystując czas, nagrała teledysk do utworu "S.O.S." w Studiu 2 w Warszawie. Gdy ABBA była już w komplecie, wybrała się na zakupy do Domów Towarowych "Centrum". Wielkim zaskoczeniem dla Szwedów był fakt, że w sklepach nie można nabyć ich płyty. Oba małżeństwa przespacerowały się także po Placu Zamkowym.Jerzy PłońskiAgencja FORUM
W trakcie trwającego w sumie około godzinę koncertu, zespół wykonał swoje największe przeboje, ale też debiutujące zaledwie 2 miesiące wcześniej "Dancing Queen". Koncert "leciał" z playbacku, bo prawdopodobnie menedżer zespołu obawiał się niskiej jakości nagrania dźwięku. Scenografię obmyślano długo wcześniej, choć nie obyło się bez wpadek! Gdy ABBA znalazła się na szczycie schodów, już podczas prób Agnetha i Frida sądziły, że schodzenie po schodach wyłożonych folią może być niebezpieczne. Dopiero nakłonione przez swoich mężów zdecydowały się zejść, co widać na nagraniach z koncertu. Każdy krok jest dość niepewny i "aktorski", bo było bardzo łatwo o upadek! Schody miały aż 6 metrów wysokości.Andrzej Wiernicki / ForumAgencja FORUM
"Wiedziałam, że Polska to ubogi kraj, ale nie wiedziałam, że jest tu tak źle. Ale ludzie są tu niesamowicie mili i zdaje się, że mają raczej tanie życie" - miała powiedzieć Agnetha Fältskog zaraz po przyjeździe do Polski. I choć koncert nagrano w połowie października 1976 roku, to Polscy widzowie mogli zobaczyć go w telewizji dopiero 13 listopada 1976 roku.Andrzej Wiernicki / ForumAgencja FORUM
Ich kariera była intensywna, ale dość krótka - grupa ogłosiła zawieszenie działalności w 1982 roku. Nikt nie spodziewał się, że ABBA postanowi wrócić na scenę po prawie czterech dekadach i to z nową płytą. Wydany w listopadzie 2021 r. "Voyage" to pierwszy album od czasu "The Visitors" z 1981 roku.
"Zrobiliśmy sobie przerwę w lato 1982 roku i teraz zdecydowaliśmy, by ją przerwać. Mówią, że to nieroztropne robić 40-letnią przerwę pomiędzy albumami, ale nagraliśmy kontynuację 'The Visitors'" - oświadczył zespół przed premierą. Muzycy jednocześnie zadeklarowali, że będzie to ich ostatnia płyta z premierowym materiałem.
Finaliści "Twoja twarz brzmi znajomo" jako grupa ABBAPolsat