Reklama

Michał Wiśniewski rozmawia z synem po niemiecku

Michał Wiśniewski jest ojcem piątki dzieci. Dopiero przy najmłodszym synu zdecydował się na ważny krok wychowawczy, który - jak wyznaje - pominął przy wcześniejszych pociechach. Wokalista Ich Troje rozmawia z najmłodszym synkiem po... niemiecku. Wszystko po to, by mógł łatwo opanować nowy język.

Michał Wiśniewski jest ojcem piątki dzieci. Dopiero przy najmłodszym synu zdecydował się na ważny krok wychowawczy, który - jak wyznaje - pominął przy wcześniejszych pociechach. Wokalista Ich Troje rozmawia z najmłodszym synkiem po... niemiecku. Wszystko po to, by mógł łatwo opanować nowy język.
Michał Wiśniewski chce, by syn mówił w dwóch językach /Piotr Fotek /Reporter

Michał Wiśniewski słynie z pokazywania swojej rodziny. Nie ukrywa jej, a jego najstarsze dzieci już od swoich pierwszych lat dorastały na oczach mediów. Nie inaczej jest z najmłodszym potomkiem - Falco Amadeusem Wiśniewskim, który urodził się pod koniec stycznia 2021 r. Jest to owoc jego związku z piątą żoną, Polą Wiśniewską

Wokalista Ich Troje jest bardzo dumny z synka, który niedawno skończył rok. "Falco ma dziś swoje urodziny. Jest z nami rok, a wydaje się, jakby był całe życie" - pisała niedawno żona muzyka. "Kochanie, jak sprawiliśmy, że jest On taki idealny?" - dopytywała wówczas Pola. "Po tacie" - odpowiedział jej Wiśniewski.

Reklama

Mężczyzna jest także ojcem dzieci ze związków z Martą Wiśniewską i Anią Świątczak - 20-letniego Xaviera, 19-letniej Fabienne, 16-letniej Etiennette i 14-letniej Vivienne. W rozmowie z Faktem wokalista wyznał, że wobec starszych pociech popełnił swego rodzaju błąd wychowawczy. Stara się go naprawić przy najmłodszym Falco. Wiśniewski zwraca się do syna po niemiecku, a jego żona Pola, po polsku. Dzięki temu jego synek ma obyć się z językiem, a wokalista liczy, że będzie mu prościej w dalszym życiu komunikować się w obcych językach.

"Wychowujemy synka dwujęzycznie. W przypadku innych dzieci to przegapiłem. Falco z mamą i rodzeństwem rozmawia po polsku, a ze mną po niemiecku. Może to mu kiedyś pomoże i szybciej, płynniej nauczy się dodatkowego języka, co w dzisiejszych czasach jest ważne. Przyzwyczajam go do innego języka, a nuż się uda, bo dzieci płynnie wchodzą w nowe" - stwierdził.Skąd taka płynna znajomość niemieckiego u polskiego gwiazdora? Wszystko przez przeszłość Wiśniewskiego, który po rozwodzie rodziców zamieszkał w Bonn, gdzie uczęszczał do szkoły muzycznej i gimnazjum. Do Polski powrócił po roku, ale nadal ma wielki sentyment do naszych zachodnich sąsiadów. 

"Wychowałem się po części w Niemczech i z samej racji tego czuję do nich wielką sympatię. Dali mi wykształcenie, dali wiarę i nadzieję. Z miłością było różnie. Wszystkie moje dzieci mają orła białego na piersi... ale pójdą również do niemieckich szkół, aby zaznać dyscypliny, na którą bardzo często nas nie stać" - pisał kilka lat temu na swoim blogu.

Dla fanów Ich Troje nie jest to nowa informacja - w końcu Wiśniewski brał także udział w eliminacjach do Eurowizji 2003 właśnie z Niemiec. Na albumie "Keine Grenzen" znalazły się też piosenki w języku niemieckim. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michał Wiśniewski | Ich Troje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy