Michael Jackson po śmierci powiększa fortunę
Michael Jackson po raz drugi z rzędu otwiera opublikowaną przez magazyn "Forbes" listę najlepiej zarabiających zmarłych gwiazd.

Michael Jackson na scenie
Zmarły 25 czerwca 2009 roku Michael Jackson był jednym z największych showmanów naszych czasów.













W ciągu ostatnich 11 miesięcy majątek zmarłego w 2009 roku Michaela Jacksona powiększył się o 140 milionów dolarów. Według "Forbesa" wpływ na to miała przede wszystkim sprzedaż "Xscape" - drugiej pośmiertnej płyty Króla Popu. Album zadebiutował na szczycie listy przebojów w m.in. Wielkiej Brytanii, Belgii, Danii, Francji i Hiszpanii. Na całym świecie rozeszło się ponad milion egzemplarzy.
Drugie miejsce z wynikiem 55 mln dolarów utrzymał nieżyjący od 1977 roku Król Rock'n'Rolla - Elvis Presley. Zarobki to głównie dochód z parku rozrywki Graceland oraz z opłat za licencje od teatru muzycznego Cirque du Soleil.
Na najniższe miejsce podium "wskoczył" zmarły w 2000 roku rysownik Charles Schulz (40 mln dolarów), twórca komiksowej serii Fistaszki z Charlie Brownem i jego psem Snoopym w rolach głównych.
Kolejne miejsca zajęli aktorka Elizabeth Taylor (25 mln) oraz król reggae - Bob Marley (20 mln). Co ciekawe, zmarły w 1981 roku Marley "zarabia" głównie na działalności nie związanej z muzyką. Dochody zapewniają przede wszystkim działalność Marley Beverage Company (w asortymencie m.in. Marley Coffee i "relaksujący drink" Marley's Mellow Mood), House of Marley (ekologiczne produkty lifestylowe) i Marley Apparel (kolekcja ubrań zaprojektowanych przez Cedellę Marle, najstarszą córkę Boba).
Żeby trafić na listę "Forbesa" zmarły celebryta musiał zarobić przynajmniej 7 mln dolarów rocznie. W "poczekalni" musi przez to poczekać Kurt Cobain, lider Nirvany. Redaktorzy magazynu uważają, że przyszłością zmarłych gwiazd są wprowadzane już powoli hologramy, czyli stworzone za pomocą nowoczesnej technologii trójwymiarowe, ożywione postacie.